Czekamy na dane z Niemiec, a na antypodach rośnie bezrobocie

Centralnym punktem w dzisiejszym, środowym kalendarium będzie publikacja niemieckich danych na temat dynamiki produkcji przemysłowej. Nastąpi ona o 12:00, dane będą dotyczyły czerwca, a prognoza zakłada wzrost o 0,3 proc. w stosunku do maja.

Z kolei w maju notowano dynamikę ujemną (-1 proc. m/m). Przypomnijmy, że wczoraj pozytywnie zaskoczył odczyt dynamiki zamówień w przemyśle zachodniego sąsiada: wzrosły one w czerwcu aż o 3,8 proc. m/m wobec prognozy zakładającej jedynie 1,0 proc. m/m.

Niemieckie dane nie wyczerpują bynajmniej całego kalendarium. Jako ciekawostkę można podać informację o nowozelandzkiej stopie bezrobocia, podanej w nocy: wyniosła ona (za drugi kwartał) 6,4 proc., co oznacza, że sytuacja na tamtejszym rynku pracy się pogorszyła (w I kw. notowano 6,2 proc.).

O 8:45 poznamy bilans handlu zagranicznego Frnacji, o 13:00 dowiemy się, o ile wzrosła lub spadła w ubiegłym tygodniu liczba wniosków o kredyt hipoteczny w USA. O 16:00 w Kanadzie publikowany będzie indeks Ivey PMI za lipiec. Opracowuje go Richard Ivey School of Business na podstawie ankiety wypełnianej przez kierownictwa 175 firm. Poziom powyżej 50 pkt oznacza, że w danym okresie nastąpił wzrost aktywności gospodarczej w porównaniu z okresem (miesiącem) poprzednim.

J. Sobal