Po południu Mario Draghi i dane z USA
- Utworzono: czwartek, 05, wrzesień 2013 07:15
Dziś rano, mianowicie o 7:30, dowiemy się, ile wyniosła w drugim kwartale stopa bezrobocia we Francji. Ostatnio było to 10,8 proc. W samo południe poznamy natomiast dynamikę zamówień w niemieckim przemyśle - będzie to odczyt za lipiec. W czerwcu notowano wzrosty: o 3,8 proc. m/m, o 3,4 proc. r/r bez dopasowania sezonowego - oraz o 4,3 proc. r/r po korekcie o dni robocze.
Bank Anglii podejmie o 13:00 decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych, wcześniej (o 9:30) to samo uczyni bank centralny w Szwecji. Stopy określi dziś także Europejski Bank Centralny - powszechne jest przekonanie, że główna pozostanie na poziomie 0,5 proc. Istotniejsza będzie zatem konferencja prasowa po posiedzeniu EBC, która zacznie się o 14:30. To, co powie Mario Draghi, może tradycyjnie wstrząsnąć wykresami par walutowych - choćby na krótko. Po pewnej ilości dość dobrych odczytów makroekonomicznych ze Strefy Euro, jakie pojawiły się w ostatnich tygodniach, Draghi ma w ręku pewne atuty i niewykluczone, że jego wystąpienie będzie przebiegać w optymistycznym tonie.
O 14:30 poznamy tygodniową liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (kwadrans wcześniej zaś raport ADP o zmianie zatrudnienia), zaś o 16:00 z tego samego kraju napłyną lipcowe dane o dynamice zamówień. Chodzi o zamówienia na dobra bez środków transportu (w czerwcu notowano wzrost o 0,1 proc. m/m, teraz prognoza zakłada spadek o 0,6 proc. m/m) oraz dobra trwałego użytku (poprzednio 3,9 proc. m/m, teraz ma być -7,3 proc. m/m), a także zamówienia w przemyśle (miesiąc temu zwiększyły się o 1,5 proc. m/m, teraz miałyby spaść o 3 proc. m/m). Prognozy są więc pesymistyczne. Dodajmy, że również o 16:00 poznamy amerykański raport ISM dla usług - czyli dwa wskaźniki: indeks ISM i indeks aktywności biznesowej. Analitycy zakładają spadki ich wartości - pierwszego z 60,4 pkt do 57 pkt, drugiego z 56 pkt do 55 pkt.
J. Sobal
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5788 gości