Twitter zaćwierka na amerykańskiej giełdzie?

Firma Twitter Inc., odpowiedzialna za słynny portal internetowy Twitter, zmierza na amerykańską giełdę. Wczoraj wieczorem spółka podała (zresztą w formie "tweetu" na swoim własnym portalu), że przekazała do SEC dokument giełdowy S-1, wymagany w przypadku planowanego debiutu.

SEC to Securities and Exchange Commission, a więc komisja regulująca obrót papierami wartościowymi. S-1 to formularz zawierający podstawowe informacje na temat prowadzonego biznesu oraz danych finansowych.

Media spekulują, że Twitter będzie chciał skorzystać z ułatwień gwarantowanych przez tzw. JOBS Act - The Jumpstart Our Business Startups Act. To pakiet ustaw, które w założeniu mają pobudzać do działania drobny biznes, zwalniając go z niektórych wymogów formalnych.

Twitter to wraz z Facebookiem swoisty symbol epoki serwisów społecznościowych. Portal istnieje od roku 2006, bardzo chętnie korzystają z niego m.in. politycy, często publikujący tą drogą krótkie komentarze bieżące. Oczywiście poza nimi Twitter ma miliony innych użytkowników. Jego ideą jest pisanie notatek bardzo krótkich i zwięzłych, co można porównać do ćwierkania ptaka - i stąd nazwa portalu. Angielski czasownik tweet oznacza tyle co "ćwierkać", aczkolwiek w języku polskim do użytku weszło już słowo "tweetować" czy też "zatweetować".

Siedziba Twitter Inc. mieści się w San Francisco. Zakłada się, że jeśli istotnie ma zamiar skorzystać z JOBS Act, to znaczy, że wciąż ma obroty mniejsze niż miliard dolarów w roku.

Adam Witczak