Na początek dnia ważne dane z Polski

Dziś o 10:00 pojawią się dwa odczyty bardzo ważne z krajowego punktu widzenia. Mowa tu o dynamice sprzedaży detalicznej za sierpień - oraz o stopie bezrobocia (za ten sam miesiąc). Przypomnijmy, że w lipcu sprzedaż w naszym kraju wzrosła o 3,8 proc. m/m, a zarazem o 4,3 proc. r/r. Prognoza zakłada, że sierpniowy odczyt w skali rocznej wypadnie na poziomie 3,1 proc.

Co do bezrobocia, to o ile od paru miesięcy się wyraźnie zmniejszało, przynajmniej według oficjalnych danych i metodologii GUS, o tyle teraz prognoza zakłada wyhamowanie tego trendu i utrzymanie się stopy na poziomie 13,1 proc.

Równolegle z danymi polskimi pojawi się odczyt indeksu Ifo z Niemiec, uważanego za jeden z najważniejszych mierników kondycji tamtejszej gospodarki. W sierpniu notowano 107,5 pkt, w lipcu 106,2 pkt, a w czerwcu 105,9 pkt. Widać zatem, że wartość rośnie - wpisuje się w to uśredniona prognoza na poziomie 108,4 pkt. Dziś przekonamy się o jej trafności.

Na Węgrzech bank centralny zdecyduje dziś, czy obniżyć stopę procentową (zakłada się, że zejdzie ona z 3,8 proc. do 3,6 proc.), w Kanadadzie o 14:30 będą przedstawione wyniki sprzedaży detalicznej za lipiec, zaś w USA o 15:00 indeks cen domów S&P / Case-Shiller. O 16:00 czas na indeks Fed z Richmond i indeks zaufania konsumentów Conference Board.

Kamil Kiermacz