Bill de Blasio nowym burmistrzem Nowego Jorku
- Utworzono: środa, 06, listopad 2013 10:42
Nowym burmistrzem Nowego Jorku został Bill de Blasio z Partii Demokratycznej. Zastąpi on na stanowisku Michaela Bloomberga, urodzonego w roku 1942 biznesmena i polityka, znanego m.in. ze słynnego serwisu informacyjnego, który nazwał własnym nazwiskiem.
Bloomberg przez wiele lat należał do Demokratów, ale w roku 2001 kandydował z list Republikanów. Utożsamia się go z liberalną frakcją tej partii, co w USA oznacza de facto lewe skrzydło.
Bill de Blasio również podnosi postulaty o charakterze liberalnym i socjalnym, aczkolwiek w stosunku do Bloomberga jest krytyczny. Za główny problem miasta uważa panujące w nim nierówności, zwraca się też w stronę emigrantów, w tym Latynosów - a uwagę zwrócił tym, że swoje pierwsze przemówienie wygłosił częściowo po hiszpańsku.
Nowy burmistrz Nowego Jorku urodził się w roku 1961 na Manhattanie - jako Warren Wilhelm, Jr. Jego dziadkowie od strony matki przybyli do USA z Włoch, od strony ojca polityk ma korzenie niemieckie. W roku 1983 oficjalnie zmienił swe personalia na Warren de Blasio-Wilhelm (de Blasio to nazwisko rodowe matki), najczęściej jednak przedstawia się jako Bill. Ostatnio pełnił funkcję rzecznika obywatelskiego Nowego Jorku (public advocate). Stanowisko to oznacza osobę, która pośredniczy w relacjach między burmistrzem a wyborcami (mieszkańcami).
Na razie de Blasio jest dopiero burmistrzem-elektem, w pełni obejmie ster rządów dopiero 1 stycznia roku 2014. Demokrata odwołuje się w dużej mierze do haseł takich jak podwyżka podatków dla najbogatszych czy wzmocnienie polityki socjalnej, krytykował także niektóre (brutalne) działania policji, w szczególności te, które są dokuczliwe dla przedstawicieli mniejszości etnicznych.
Konkurentem de Blasio był Joseph Lhota, urodzony w roku 1954 Republikanin, były zastępca burmistrza Rudolpha Giulianiego, rządzącego Nowym Jorkiem w latach 1994-2001. Według amerykańskich standardów, Lhota nie jest mocno konserwatywnym przedstawicielem swej partii - na przykład prezentuje bardzo liberalne podejście w sprawach obyczajowych.
Nowy Jork liczy (według danych z roku 2010) grubo ponad 8 milionów mieszkańców, ma wieloetniczny charakter i stanowi swoisty symbol Stanów Zjednoczonych, choć oczywiście nie jest ich stolicą.
J. Sobal
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5709 gości