Spadki na Wall Street zepsują nastroje?
- Utworzono: piątek, 13, czerwiec 2014 06:26
Piątkowe kalendarium makroekonomiczne zapowiada się dość ciekawie, szczególnie patrząc przez pryzmat tego, że w tym tygodniu rozkład publikacji nie był dość imponujący. Wczorajszy handel na giełdzie w USA ponownie zakończył się zniżkami indeksów, choć tym razem był to nieco mocniejsze spadki. Wydaje się zatem, że korekta w Stanach Zjednoczonych przybierać coraz mocniejszego tempa, co nie jest oczywiście dobrym znakiem również dla rodzimej GPW. W Azji panowały jednak relatywnie mieszane nastroje, Nikkei225 traci obecnie 0,43 proc., ale już chiński SSE zyskuje 0,9 proc.
O godzinie 6:30 poznamy dziś dość istotne dane z Japonii. Chodzi przede wszystkim o produkcję przemysłową za kwiecień, która według prognoz ma spaść o 2,5 proc. m/m. Godzinę później przekazane zostaną już odczyty z Chin, a konkretnie produkcja przemysłowa oraz sprzedaż detaliczna. Będą to ważne kwestie, które mogą mieć spory wpływ m.in. na rynek surowcowy.
Godzina 8:00 to już dane z Niemiec i tamtejsza inflacja konsumencka. Godzinę później poznamy analogiczny odczyt z Hiszpanii, ale nie są to ważne kwestie dla szerokiego rynku. Warto jednak zwrócić uwagę, że o 9:00 opublikowany będzie Wskaźnik Przyszłej Inflacji wg BIEC, a o godzinie 14:00 dane o bilansie płatniczym w kwietniu i inflacji konsumenckiej za maj. W relacji r/r ma ona wzrosnąć o 0,4 proc.
Ciekawie zapowiada się także rozkład publikacji w USA. Ilościowo jest ich niewiele, ale są to dość ważne odczyty. O 14:30 poznamy bowiem wyniki odnośnie inflacji producenckiej za maj, a o 15:55 poziom wstępnego indeksu Uniwersytetu Michigan za czerwiec. Wskażmy, że ta druga wartość ma wynieść 83 pkt wobec 81,9 pkt poprzednio.
Jacek Jarosz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5733 gości