Na początek skromny rozkład publikacji

Dobry finisz piątkowej sesji na giełdach w USA spowodował, że dzisiejszy handel na azjatyckich parkietach również przebiegał pod kątem wzrostów. Japoński Nikkei225 zyskuje aż 2,09 proc., Hang Seng wzrasta o 1,19 proc., a SSE o 1,07 proc. Oznacza to przede wszystkim to, że rodzima GPW stanie dziś przed sporą szansą na wykreowanie zwyżek po tym, jak w piątek na parkiecie dominowały niedźwiedzie.

W przeciągu dnia poznamy dane z Chin, chodzi konkretnie o odczyty odnośnie podaży pieniądza M2, a także nowych kredytów. Dynamika pierwszego z nich ma wynieść 14,5 proc. r/r, a wartość drugiego 780 mld CNY. Później opublikowane zostaną m.in. dane o inflacji konsumenckiej w Czechach, a także sprzedaży detalicznej w Szwajcarii. O 14:15 opublikowana zostanie informacja odnośnie rozpoczętych budów domów w Kanadzie. Nie są to jednak kwestie, które są szczególnie istotne dla graczy na szerokim rynku, co zapowiada nadejście stosunkowo spokojnego handlu.

Szczególnie ważne jest także to, że rozkład publikacji w Stanach Zjednoczonych jest pusty, co jest kolejnym argumentem za dość niewielkimi wahaniami na rynku walutowym.

Jacek Jarosz