Piątek bardzo ciekawy

W czwartek na warszawskiej GPW dominowały spadki. Zdaje się, że kolejny dzień może znów nie być łatwy dla rodzimych inwestorów. Wieczorny handel na Wall Street przebiegał w mieszanych nastrojach, co w piątek zapewne nie będzie pomagać warszawskiej giełdzie. Nadal nie wyjaśniła się do końca również kwestia ograniczonych dostaw gazu, co niewątpliwie również może rzutować na nastroje inwestorów.

Warto jednak zwrócić, że piątkowy rozkład danych makroekonomicznych jest bardzo ciekawy. W nocy poznamy dane z Chin, a konkretnie tamtejszą podaż pieniądza M2 i decyzję w sprawie stóp procentowych. Szczególnie istotna będzie oczywiście ta druga, bo rynek spodziewa się spadku stóp z 3,5 do 3,25 proc., co ma pobudzić chińską gospodarkę do mocniejszych wzrostów. Poznamy także ważne informacje z Japonii. O godzinie 06:30 naszego czasu opublikowana zostanie bowiem produkcja przemysłowa za lipiec. O 8:05 czeka nas także wystąpienie publiczne szefa Banku Japonii Haruhiko Kurody.

Na kolejne istotniejsze publikacje przyjdzie nam poczekać dopiero do godziny 11:00. Wówczas przekazana zostanie produkcja przemysłowa w Strefie Euro za lipiec tego roku. Rynek spodziewa się, że w ujęciu rocznym ma ona wzrosnąć o 1,2 proc. Byłaby to spora poprawa, bo poprzednio dynamika wyniosła 0 proc.

14:30 to już publikacja podaży pieniądza M3 w Polsce, aczkolwiek nie jest to odczyt, który może wpłynąć ani na złotego, ani na GPW, nie mówiąc już o sytuacji na eurodolarze. Stanie się tak tym bardziej, że o tej samej porze poznamy wyniki sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Sprzedaż bez samochodów ma, zgodnie z prognozą, wzrosnąć o 0,3 proc. m/m wobec wzrostu o 0,1 proc. miesiąc wcześniej.

O 15:55 poznamy także wstępny indeks Uniwersytetu Michigan za wrzesień. To kwestia, którą globalni inwestorzy także z pewnością będą bacznie obserwować - dodajmy, że rynek spodziewa się odczytu na poziomie 83,2 pkt w porównaniu do 82,5 pkt poprzednio.

Dodajmy, że na piątek zaplanowano także spotkanie ministrów finansów Strefy Euro, czyli tak zwanej Eurogrupy. Bieżące doniesienia z tego spotkania mogą mieć oczywiście duży wpływ na inwestorów.

Jacek Jarosz