We wtorek niewiele więcej atrakcji

O ile poniedziałkowe kalendarium nie przyniosło inwestorom zbyt wielu atrakcji, o tyle we wtorek ciężko będzie o dużą zmianę. Rozkład publikacji znów jest bowiem dość wąski. W nocy polskiego czasu poznaliśmy już bardzo istotne odczyty z chińskiej gospodarki.

Tamtejszy PKB w trzecim kwartale wzrósł nieco więcej niż oczekiwano - dynamika sięgnęła 1,9 proc. k/k wobec 1,8 proc. oczekiwań. Lepsza od prognoz okazała się również produkcja przemysłowa, choć sprzedaż detaliczna wzrosła nieco mniej od prognoz, a także nieco mniej niż miesiąc wcześniej. Na azjatyckich rynkach, póki co, panują mieszane nastroje z lekką przewagą spadków. Dodajmy, że wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami - S&P500 zyskał 0,91 proc., a Dow Jones Industrial 0,12 proc. Stwarza to sporą szansę przed GPW na odrobienie wczorajszych strat, choć niezbyt dobre nastroje w Azji są średnim prognostykiem.

Na kolejne ważniejsze odczyty graczom przyjdzie poczekać dopiero do godziny 16:00. Wówczas poznamy praktycznie jedyną ważną daną ze Stanów Zjednoczonych. Będzie to mianowicie sprzedaż domów na rynku wtórnym - analitycy spodziewają się wzrostu z 5,05 do 5,1 mln wobec odczytu sprzed miesiąca. Późnym wieczorem polskiego czasu, o 22:30, opublikowana zostanie także tygodniowa zmiana zapasów paliw wg API, ale to kwestia, która nie będzie miała na szeroki rynek żadnego wpływu.

Jacek Jarosz