W piątek danych będzie niewiele

Czwartkowa sesja na giełdzie w USA zakończyła się w bardzo dobrych nastrojach, co potwierdza, że inwestorzy za oceanem coraz wyraźniej zmierzają w kierunku ostatnich szczytów. Dow Jones Industrial zyskał 1,32 proc., a S&P500 wzrósł o 1,23 proc. Udany handel wpłynął oczywiście także na nastroje na rynkach azjatyckich, gdzie większość indeksów obecnie znajduje się na plusie. To także dość dobra wiadomość dla rodzimej GPW, która stanie przed szansą kontynuacji wczorajszych zwyżek.

Kalendarium w piątek jest bardzo skromne.  godzinie 8:00 opublikowany zostanie niemiecki Indeks zaufania konsumentów GfK, a dwie godziny później sprzedaż detaliczna we Włoszech. Nie są to oczywiście informacje, które mogą mieć większe znaczenie dla szerokiego rynku.

Na 10:20 zaplanowano wystąpienie publiczne członka zarządu ECB - Petera Praeta, a o 10:30 poznamy wstępny odczyt dynamiki PKB we Włoszech za trzeci kwartał. Rynek spodziewa się wzrostu o 0,7 proc. k/k wobec 0,8 proc. poprzednio.

Godzina 14:00 to z kolei publikacja koniunktury konsumenckiej w Polsce - chodzi o bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej i analogiczny wskaźnik wyprzedzający. Trudno jednak spodziewać się jednak wpływu tych odczytów na złotego i GPW.

Kalendarium w Stanach Zjednoczonych jest bardzo wąskie, bo zawiera tylko jedną, choć dość istotną publikację. Chodzi konkretnie o sprzedaż nowych domów za wrzesień. Prognoza rynkowa zakłada rezultat na poziomie 475 tys., czyli mniej niż miesiąc wcześniej, kiedy było to 504 tys.

Jacek Jarosz