Hollande stawia na walkę z bezrobociem

Francuski prezydent Froncois Hollande poinformował we wczorajszym wywiadzie dla tamtejszego kanały TF1, że nie wystartuje w kolejnych wyborach prezydenckich, które zaplanowane są na 2017 rok, jeżeli bezrobocie nie spadnie, podaje PAP.

Prezydent przyznał w wywiadzie, że popełnił pewne błędy, głównie wtedy, gdy zapowiedział spadek bezrobocia do 2013 roku, co jak wiadomo, finalnie nie nastąpiło. Jak czytamy w depeszy, Francois Hollande obiecał także kontynuację zapowiedzianych reform do końce jego mandatu, który wygasa w 2017 roku.

Kluczową kwestią, jaka została poruszone to fakt, iż prezydent obiecał, że nie będzie starał się o reelekcję, jeżeli bezrobocie nie ulegnie obniżeniu. Wydaje się więc, że tym zapewnieniem prezydent postawił wszystko na jedną kartę.

Obecnie we Francji jest to bardzo poważny problem, bo obecnie odsetek osób pozostających bez pracy jest rekordowy – PAP podaje, że zatrudnienia nie ma 3,4 mln francuzów.

W wywiadzie prezydent zapowiedział, że w okresie, który pozostał mu do zakończenie bieżącej kadencji, będzie nadal reformował swój kraj.

Obecnie notowania Francois Hollande’a nie mają się zbyt dobrze i tylko około 12 proc. francuzów ocenia jego kadencję pozytywnie, co jest najgorszym rezultatem od początku piastowania przez niego stanowiska.

Jacek Jarosz