W poniedziałek głównie dane z USA

W piątek na rynku amerykańskim nastroje były w zasadzie neutralne. S&P500 zyskał kosmetyczne 0,02 proc., a Dow Jones Industrial stracił 0,1 proc. Póki co, w Azji dominują raczej słabe nastroje. Dodajmy, że dość mocno traci japoński indeks, który osuwa się już o 2,71 proc. To efekt istotnie słabszych danych o wstępnym PKB za trzeci kwartał tego roku. Zamiast wzrostu o 2,1 proc., zanotowano bowiem spadek o 1,6 proc. Co więcej, poprzedni odczyt zrewidowano w dół - z -7,1 do -7,3 proc.

W pierwszej połowie dnia istotnych odczytów będzie niewiele. O 9:00 przekazana zostanie stopa bezrobocia w Turcji, a pół godziny później analogiczna wartość dla szwedzkiej gospodarki. Na godzinę 10:00 zaplanowano z kolei wystąpienie publiczne członka zarządu ECB - Yvesa Mersch'a, a na 13:30 Petera Preat'a.

O 11:00 opublikowany zostanie bilans handlu zagranicznego w Strefie Euro, aczkolwiek nie jest to raczej szczególnie istotna kwestia dla szerokiego rynku.

Kalendarium w USA zakłada dwie szczególne istotne kwestie. O 14:30 poznamy wynik indeksu NY Empire State - prognozowana wartość to 10 pkt wobec 6,17 pkt poprzednio. Z kolei na 15:15 zapowiedziano prezentację produkcji przemysłowej - spodziewany jest jej wzrost w listopadzie o 0,3 proc. m/m w porównaniu do zwyżki o 1 proc. miesiąc wcześniej.

Jacek Jarosz