W piątek cisza makroekonomiczna

Piątkowe kalendarium makroekonomiczne jest praktycznie puste, co niejako powoduje, że handel może być mniej urozmaicony niż w poprzednich dniach. Jest jednak kilka czynników, które mogą diametralnie zmienić ten obraz.

O godzinie 9:00 na rynek napłyną dane o dynamice wynagrodzeń na Węgrzech we wrześniu, ale oczywiście jest to kwestia, którą szeroki rynek zignoruje. Pięć godzin później poznamy z kolei dane o koniunkturze gospodarczej i konsumenckiej w Polsce. Wydaje się jednak, że wpływ tych publikacji zarówno na złotego, jak i na GPW, pozostanie kosmetyczny.

Na 14:30 zaplanowano z kolei prezentację dynamiki inflacji konsumenckiej w Kanadzie za październik tego roku. Dodajmy, że rynek spodziewa się jej spadku o 0,2 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca oraz wzrostu o 2,1 proc. w relacji r/r.

Jak wspominaliśmy na początku, dzisiejszy z pozoru spokojny dzień, mogą urozmaicić dwie kwestie. Przede wszystkim, o 15:00 odbędzie się wystąpienie publiczne szefa Europejskiego Banku Centralnego - Mario Draghiego, co zwykle powoduje duże wahania na rynkach finansowych. Dodatkowo, dziś odbędzie się spotkanie ministrów finansów Strefy Euro, a więc tzw. Eurogrupy. Niewątpliwie bieżące doniesienia z tego wydarzenia mogą rzutować na nastroje inwestycyjne.

Jacek Jarosz