FOMC nie zmieni stóp?

We wtorek na GPW zdecydowanie rządziła strona podażowa, a główne indeksy solidnie spadły. Wielu inwestorów upatrywało zapewne sporej szansy w dobrym zakończeniu wieczornej sesji w USA, co mogłoby być dziś impulsem, który pomoże odrobić straty. Choć sesja za oceanem rozpoczęła się dość dobrze, a w jej połowie indeksy wyraźnie zyskiwały, to finalnie amerykańscy inwestorzy ugięli się pod złymi nastrojami w Europie i tamtejsze indeksy także finiszowały na czerwono. Warto jednak zwrócić uwagę, że w Azji obecnie dominują minimalne wzrosty. Nikkei225 zyskuje 0,31 proc., a chiński SSE Comp. wzrasta o 0,78 proc. Rodzi to nadzieję, że także rodzimy rynek będzie w stanie wykreować odbicie po serii ostatnich mocnych spadków.

Środowe kalendarium makroekonomiczne zakłada sporo bardzo ciekawych wydarzeń. Nad ranem dowiedzieliśmy się już, że japoński eksport w listopadzie wzrósł o 4,9 proc. r/r, choć było to mniej niż oczekiwano i mniej niż poprzednio. Zamiast 1,7 proc. wzrostu, 1,7 proc. spadek zanotował również import.

O godzinie 9:00 poznamy Wskaźnik Dobrobytu wg BIEC, choć oczywiście nie jest to kwestia, która mogłaby w jakikolwiek sposób wpłynąć zarówno na złotego, jak i GPW. O godzinie 10:30 poznamy również dane o stopie bezrobocia i wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych w Wielkiej Brytanii. O tej samej porze opublikowany zostanie także protokół z ostatniego posiedzenia Banku Anglii.

Warto zwrócić uwagę na godzinę 11:00. Wówczas poznamy bowiem dane o inflacji konsumenckiej za listopad w Strefie Euro. Oczekuje się, że inflacja HICP ma spaść o 0,2 proc. m/m, a w ujęciu rocznym wzrosnąć o 0,3 proc. r/r. To dość ważne dane, szczególnie w perspektywie kolejnej decyzji Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Bank centralny Eurolandu wciąż stara się pobudzić wzrost cen, więc dane poniżej oczekiwań mogą być odebrane przez rynek pozytywnie, ponieważ inwestorzy mogą uznać, że perspektywa europejskiego luzowania ilościowego będzie bardziej prawdopodobna.

O godzinie 14:00 czeka nas już pakiet ważnych publikacji odnośnie polskiej gospodarki. Chodzi konkretnie o produkcję przemysłową i budowlano - montażową. Dodajmy, że rynek spodziewa się wzrostu produkcji przemysłowej o 1,1 proc. r/r wobec zwyżki o 1,6 proc. poprzednio. O 14L00 opublikowane zostaną także dane o cenach produkcji sprzedanej i budowlano - montażowej, ale to już informacje o niewielkim znaczeniu dla graczy.

Pierwsze istotniejsze odczyty ze Stanów Zjednoczonych napłyną na rynek o godzinie 14:30. Wtedy przekazana zostanie inflacja konsumencka za listopad, a także saldo rachunku bieżącego za trzeci kwartał. Dodajmy, że inflacja CPI ma spaść o 0,1 proc. m/m, a w ujęciu rocznym wzrosnąć o 1,4 proc. Dokładnie dwie godziny później poznamy także tygodniową zmianę zapasów paliw.

Kluczowym wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie jednak co innego. Oczy całego rynku o godzinie 20:00 zwrócone będą bowiem na decyzję FOMC odnośnie stóp procentowych. Choć nie oczekuje się ich zmian (spodziewane jest pozostawienie ich na poziomie od 0 do 0,25 proc.), to jest to zwykle wydarzenie, które odbija się szerokim echem na rynku. Dodajmy, że FOMC wówczas przedstawi także swe projekcie makroekonomiczne, więc są to bardzo istotne informacje. Pół godziny później, o 20:30, odbędzie się konferencja po posiedzeniu, a rynek z pewnością będzie dokładnie wsłuchiwał się w słowa decydentów.

Jacek Jarosz