Wtorek przyniesie więcej atrakcji

Choć poniedziałek był, pod względem ilości danych makro, bardzo ubogi, to inwestorom sporej dawki emocji ponownie przysporzyła Grecja. Tam po raz trzeci nie udało się wybrać prezydenta, co spowoduje rozwiązanie parlamentu i przedterminowe wybory (te odbędą się najpewniej 25 stycznia bądź na samym początku lutego przyszłego roku). Gracze obawiali się również tego, że szansę na zwycięstwo otrzyma skrajnie lewicowa SYRIZA, która to m.in. sprzeciwia się reformom, które wymagane są przez UE.

We wtorek publikacji makroekonomicznych będzie już więcej, choć nadal nie będą to wyjątkowo istotne odczyty,. O godzinie 9:00 poznamy dane o sprzedaży detalicznej za listopad i grudniowej szacunkowej inflacji HICP w Hiszpanii. Godzinę później opublikowana zostanie podaż pieniądza M3 w listopadzie w Strefie Euro, ale to również nie jest kwestia, która może spowodować większy ruch na rynkach. Godzina 14:00 to już publikacja salda rachunku bieżącego Polski za trzeci kwartał tego roku.

Kalendarium w Stanach Zjednoczonych również nie jest zbyt rozbudowane. O godzinie 15:00 na rynek napłynie wynik Indeksu cen domów S&P/Case-Shiller, ale to raczej zaplanowany na 16:00 odczyt Indeksu zaufania konsumentów - Conference Board powinien być dopiero kwestią, na którą mogą czekać rynki. Co ważne, oczekuje się jego dość mocnego wzrostu - z 88,7 do 93 pkt.

Późnym wieczorem polskiego czasu, konkretnie o godzinie 22:40m, czeka nas również tygodniowa zmiana zapasów paliw wg API.

Jacek Jarosz