Tematem dnia jest Francja

Rynki finansowe żyją dziś głównie wyborami we Francji, a właściwie ich rezultatami. Okazuje się mianowicie, że w drugiej turze (7 maja) zmierzą się ze sobą Marine Le Pen i Emmanuel Macron.

Teoretycznie wejście Le Pen do drugiej rundy zmagań powinno niepokoić rynki i skutkować obniżką notowań euro, niemniej dzieje się odwrotnie. Panuje po prostu przekonanie, że Le Pen osiągnęła już prawie szczyt swych możliwości - i że ostatecznie wygra Macron. Stąd eurodolar pozycjonuje się w okolicach 1,0840-50.

W kalendarium makroekonomicznym mamy bardzo niewiele publikacji. O godzinie 10:00 poznamy kwietniowy odczyt indeksu Ifo, mierzącego nastroje wśród prominentnych analityków i menedżerów niemieckich. To ważny miernik stanu gospodarki niemieckiej. Prognozuje się utrzymanie poziomu 112,3 pkt.

O 12:00 mamy wskaźnik zamówień liczony przez CBI - tj. Konfederację Brytyjskiego Przemysłu. Tu zakłada się wzrost z 8 pkt do 9 pkt.

O 17:30 i 21:15 naszego czasu publicznie wypowie się Neel Kashkari z Rezerwy Federalnej. Jest on nastawiony gołębio i nie uznaje obecnie konieczności podwyższania stóp procentowych.

Kamil Kiermacz