Za nami Japonia i Chiny, przed nami Wyspy i USA

W nocy pojawił się japoński, wrześniowy odczyt na temat eksportu i importu. Ten pierwszy wzrósł o 14,1 proc. r/r, oczekiwano +14,9 proc. Ten drugi - o 12 proc. r/r, zakładano +15 proc. Zatem wyniki były dość słabe.

Bezrobocie w Australii spadło w ubiegłym miesiącu z 5,6 proc. do 5,5 proc., jak podano.

PKB Chin za III kw. 2017 wzrósł k/k o 1,7 proc., r/r o 6,8 proc., zgodnie z prognozami. Produkcja przemysłowa wypadła (wrześniowa) dobrze: +6,6 proc. r/r, zakładano +6,2 proc. Sprzedaż detaliczna przyrosła r/r o 10,3 proc., prognozowano +10,2 proc.

O 9:00 poznamy dynamikę sierpniowych wynagrodzeń na Węgrzech, o 10:30 mamy w programie dane o wrześniowej sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. Oczekuje się wyników -0,2 proc. m/m oraz +2 proc. r/r.

O 14:00 w Polsce ukaże się protokół z obrad RPP, o 14:30 poznamy indeks Philadelphia Fed. Wtedy też pojawi się wiadomość o tygodniowej liczbie wniosków o zasiłek w USA. Godzina 16:00 to Conference Board - indeks wskaźników wyprzedzających.

Adam Witczak