Sporo danych już było, sporo przed nami

W nocy poznaliśmy dane o bilansie handlu zagranicznego Japonii. W marcu eksport obniżył się tam o 2,4 proc. r/r przy prognozie -2,7 proc. Import wzrósł tylko o 1,1 proc. r/r, oczekiwano tymczasem +2,6 proc.

Pojawiły się poza tym publikacje makroekonomiczne z Chin. PKB w I kw. wzrósł o 6,4 proc. r/r (przewidywano 6,3 proc.), natomiast w samym marcu produkcja przemysłowa wzrosła aż o 8,5 proc. r/r, co było świetnym wynikiem - mianowicie wobec prognozy +5,8 proc. Przebito też założenia co do sprzedaży detalicznej - miało być +8,4 proc. r/r, było +8,7 proc. W kwestii inwestycji w aglomeracjach wszystko rozegrało się w zgodzie z prognozami: uzyskano +6,3 proc.

Później, o 6:30, dowiedzieliśmy się, że w lutym produkcja przemysłowa w Japonii wzrosła o 0,7 proc. m/m (przewidywano +1,4 proc.) oraz spadła o 1,1 proc. r/r (tak zakładano).

Co nas czeka w dalszej części dnia? O 10:00 mamy w programie bilans płatniczy Strefy Euro, włoską inflację CPI oraz dane z Polski o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu za marzec. Prognozy to +2,9 proc. r/r oraz +7,2 proc. r/r. W tym samym momencie otrzymamy też z GUS dwa wskaźniki koniunktury konsumenckiej - bieżący i wyprzedzający.

Godzina 10:30 przyniesie nam dane o inflacji CPI, RPI i PPI z Wielkiej Brytanii. O 11:00 mamy bilans handlu zagranicznego Eurolandu i dane o inflacji HICP dla tego regionu.

O 14:30 poznamy inflację CPI dla Kanady, o 15:00 wypowie się publicznie Mark Carney (szef Banku Anglii), o 15:30 mamy dane z USA o imporcie i eksporcie, o 16:30 o zmianie zapasów paliw w tygodniu.

Wieczorem - odpowiednio o 18:30 i 18:45 - publicznie wystąpią Patrick Harker i James Bullard z Rezerwy Federalnej. O 20:00 ukaże się Beżowa Księga, cykliczny raport gospodarczy Fed.

Adam Witczak