Liczne dane w piątek

Produkcja przemysłowa w Japonii wzrosła w lipcu o 1,3 proc. m/m - przy prognozie +0,3 proc. W relacji rocznej odnotowano zwyżkę o 1,3 proc. Co do sprzedaży detalicznej, to spadła o 2 proc. m/m, oczekiwano redukcji tylko o 0,8 proc. A zatem wyniki były, nie ma co tego ukrywać, słabe.

W Australii zawiódł lipcowy odczyt o liczbie nowych domów oddanych do użytku. Liczba ta spadła o 9,7 proc. m/m (oczekiwano zaś stagnacji).

O 8:00 poznamy sprzedaż detaliczną w Niemczech za lipiec - i analogiczny odczyt dla Norwegii, a do tego też brytyjski indeks nieruchomościowy Nationwide.

O 8:45 w programie inflacja CPI i HICP dla Francji, o 9:00 dynamika PKB Węgier i Czech, jak też i dane o sprzedaży detalicznej w Hiszpanii, a poza tym szwajcarski indeks KOF.

W Polsce o 10:00 mamy w programie odczyt dynamiki PKB za II kw. 2019, tzn. odczyt finalny, rewizję danych wstępnych. Prognoza to +4,4 proc. r/r bez sezonowości. Poznamy wtedy też inflację CPI.

O 11:00 mamy w programie bezrobocie dla Strefy Euro, o 12:00 PKB Włoch za II kw., o 14:00 PKB Indii za I kw., o 14:30 PKB Kanady za II kw. Prognoza wyniku annualizowanego w Kanadzie to +3 proc.

O 14:30 w USA pojawi się raport na temat wydatków Amerykanów, o 15:45 natomiast indeks Chicago PMI. Prognoza to wzrost z 44,4 pkt do 47,5 pkt. O 16:00 poznamy indeks Uniwersytetu Michigan. Tu oczekuje się spadku z 98,4 pkt do 92,1 pkt.

Adam Witczak