Dziesięć miliardów dla ofiar huraganu

Wczoraj Barack Obama, prezydent Stanów Zjednoczonych, podpisał ustawę, na mocy której ofiarom huraganu Sandy zostanie przyznana pomoc finansowa w wysokości 9,7 mld dolarów. W piątek ustawa została przyjęta przez Kongres - poparło ją 354 deputowanych, a 67 było przeciwnych. W Senacie przeszła jednogłośnie.

Teraz Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego będzie mogła udostępnić środki finansowe na wypłatę odszkodowań dla ofiar huraganu, których domy i posesje zostały zniszczone przez wiatr i wodę w czasie uderzenia huraganu Sandy. Chodzi o realizację ponad 140 tysięcy wniosków. Dodajmy, że 15 stycznia Kongres decydować będzie o kolejnej transzy pomocy, znacznie większej, bo wynoszącej ponad 50 mld dolarów.

Sandy był dziesiątym huraganem w huraganowym sezonie na Oceanie Atlantyckim w minionym roku. Uderzył we wschodnie wybrzeże Ameryki Północnej, w tym także w Karaiby. Do Nowego Jorku dotarł 29 października. Pochłonąłem ogółem 253 ofiary śmiertelne (w tym 131 osób zginęło w USA, 104 na Haiti i 11 na Kubie), spowodował straty opiewające prawdopodobnie na 20 mld dolarów. Wiatr osiągał prędkość nawet 175 km/h. Wschodnie i południowe wybrzeże USA często nawiedzane jest przez huragany. W roku 2005 Nowy Orlean został zdewastowany przez huragan Katrina, który spowodował śmierć ponad 1800 osób i doprowadził do zalania wodą czterech piątych powierzchni tego miasta. Dwa lata po przejściu huraganu ludność Nowego Orleanu wciąż była o ponad 40 proc. mniejsza niż przed katastrofą (wiele osób wyjechało z miasta i nie wróciło).

FEMA to instytucja powołana w lipcu roku 1979 przez prezydenta Cartera. Od 2003 roku podlega Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego USA. Agencja raportuje zagrożenia i opracowuje plany przeciwdziałania im oraz zarządzania w trakcie kryzysów. Na stałe FEMA zatrudnia 2600 pracowników. Problemy, jakim FEMA stawia czoła, to np. trzęsienia ziemi, huragany czy awarie elektrowni atomowych.

J. Sobal