Berlusconi kupuje głosy wyborców
- Utworzono: poniedziałek, 04, luty 2013 14:59
Na trzy tygodnie przed wyborami Silvio Berlusconi próbuje zwiększyć poparcie wyborców, ogłaszając refundację kontrowersyjnego podatku IMU wprowadzonego przez ustępującego premiera Mario Monti.
Obecny premier Włoch porównuje swojego poprzednika do Achille Lauro – żyjącego w latach 1887-1982 bogatego przedsiębiorcy i polityka prawicowego, założyciela Ludowej Partii Monarchistycznej. Lauro był długoletnim burmistrzem Neapolu, krytykowanym za sposób wydatkowania publicznych pieniędzy. Monti zarzuca więc Berlusconiemu korupcję i kupowanie głosów w zamian za obietnicę zwrotu kwoty zapłaconej w 2012 w ramach lokalnego podatku od nieruchomości.
Berlusconi, którego prawicowy sojusz poprawił notowania w sondażach przed wyborczych, ale nadal pozostaje w tyle za centrolewicą, już od kilku dni zapowiadał ogłoszenie szokujących postulatów.
Podczas wczorajszego spotkania w Mediolanie z przedstawicielami swojej partii PDL (Lud Wolności) ogłosił, że zlikwiduje niepopularny podatek od nieruchomości i wycofa podatek regionalny od działalności gospodarczej (IRAP) w ciągu pięciu lat.
Plan, jeżeli wejdzie w życie, będzie kosztować gospodarkę 4 mld euro. Berlusconi powiedział, że kwota ta może być odzyskana w wyniku cięć w wydatkach publicznych. Natomiast sytuacja gospodarcza Włoch nie jest różowa, a wiele służb publicznych już cierpi z powodu cięć oszczędnościowych, które mają zmniejszyć kolosalny dług publiczny (wynoszący obecnie 2 biliony euro).
Premier Monti określa Berlusconiego mianem zaklinacza węży i dodaje, iż Berlusconi rządził już wiele lat (1994–1995, 2001–2006 i 2008–2011), nigdy nie dotrzymując żadnej z przedwyborczych obietnic.
Magazyn Forbes w 2008 oszacował majątek magnata medialnego na 9,4 mld dolarów, tym samym przyznając mu trzecie miejsce wśród najbogatszych Włochów, a jednocześnie donosząc, iż kwota określona w jego zeznaniu podatkowym była dużo niższa. W październiku 2012 Berlusconi został skazany na cztery lata więzienia za oszustwa podatkowe, od których złożył odwołanie. Ponadto jest on także oskarżony o molestowanie seksualne.
Adam Witczak
(z lewej: Silvio Berlusconi w latach 80-tych)
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2209 gości