Szkocja zostaje w Wielkiej Brytanii

To już pewne, że referendum w Szkocji wygrali zwolennicy pozostania w Wielkiej Brytanii. Na szczególną uwagę zasługuje głównie to, że frekwencja w niektórych okręgach wyniosła aż ponad 90 proc. Była ona rekordowa w historii nie tylko Szkoci, ale i całej Wielkiej Brytanii.

Za pozostaniem w Wielkiej Brytanii opowiedziało się 55,3 proc. mieszkańców Szkocji. Jeżeli chodzi o największe miasto tego kraju, czyli Glasgow, za niepodległością głosowało 53,5 proc. wyborców. W podobnym „głosie” głosowało także Dundee, Northlanarkshire oraz West Dunbartoshire.

Jak poinformowała IAR, David Cameron, premier Wielkiej Brytanii, z ulgą powitał zwycięstwo w referendum. Dodał, że liderzy trzech głównych partii, czyli liberałów, konserwatystów i labourzystów dotrzymają swych obietnic, które złożyli Szkotom odnośnie szerokiej autonomii ustawodawczej, socjalnej oraz fiskalnej.

Analitycy pozytywnie oceniają wynik głosowania. Ich zdaniem, w przypadku przeciwnego rezultatu, Szkocja musiałaby poradzić sobie z wieloma problemami. Chodzi m.in. o napływ ogromnych pieniędzy za eksport ropy naftowej, a także o bardzo rozrośnięty sektor bankowy.

W ostatnich dniach brytyjska waluta wyraźnie podrożała. Wydaje się więc, że ostatnie doniesienia o możliwej niepodległości Szkocji tylko wzmocniły funta, zarówno w stosunku do euro, jak i dolara.

Jacek Jarosz