Mamy zryw przedsiębiorczości – w rok powstało ponad 300 tysięcy mikrofirm
- Utworzono: poniedziałek, 06, maj 2013 11:16
W ostatnich 12 miesiącach, licząc na koniec marca, działalność gospodarczą rozpoczęło ponad 316 tysięcy jednoosobowych firm. Choć obraz całego sektora psuje wciąż wysoka liczba wyrejestrowanych działalności, mamy w Polsce swego rodzaju modę na zakładanie własnych biznesów i szybkie osiąganie niezależności – ocenia Tax Care. Pomagają w tym nowoczesne narzędzia, pozwalające łatwo założyć i wypromować swoją firmę, a także przeżywające „oblężenie” inkubatory przedsiębiorczości.
Liczba podmiotów widniejących w rejestrze REGON zbliża się do 3 milionów. Na koniec marca było ich dokładnie 2 916,8 tys., zatem do pełnego miliona brakowało nieco ponad 83 tysięcy. Gdyby w naszej gospodarce nowe jednoosobowe firmy tylko powstawałyby, a nie ubywałoby ich na skutek wyrejestrowań, do przebicia bariery 3 milionów wystarczyłoby niespełna 3,5 miesiąca (w ostatnich 12 miesiącach rejestrowało się średnio 24,4 tys. jednoosobowych firm miesięcznie) – szacuje Tax Care.
Rzeczywistość nie jest jednak aż tak różowa, bo choć mamy w społeczeństwie bardzo wielu przedsiębiorczych ludzi, którzy zakładają mikrofirmy, to jednocześnie wiele takich firm jest likwidowanych (szczegółowe dane poniżej). W efekcie, w ostatnich 12 miesiącach, licząc do marca włącznie, rejestr REGON powiększył się tylko o 56,1 tys. podmiotów. Po cyklicznym spadku, jaki następuje na przełomie roku, ostatnie trzy miesiące przyniosły wzrost liczby firm ujętych w REGON-ie i wszystko wskazuje na to, że w tym roku udało się nam nadrobić cykliczny ubytek działalności już w kwietniu (w 2012 r. nastąpiło to dopiero w maju). Nie zmienia to jednak faktu, że przy obecnym tempie powiększania rejestru, do przebicia bariery 3 milionów potrzebowalibyśmy jeszcze ok. 1,5 roku.
Pęd do biznesu
Główną przyczyną takiej sytuacji jest wciąż duża liczba wyrejestrowywanych działalności, tempo zakładania start-upów wygląda bowiem bardzo przyzwoicie i cały czas się poprawia. Przez ostatnich 12 miesięcy, licząc do marca włącznie, zostało utworzonych 316,7 tys. jednoosobowych firm. W samym marcu zarejestrowano o 8% więcej takich podmiotów niż przed rokiem, a w lutym wzrost wyniósł ponad 13% rok do roku.
- Widzimy bardzo duże zainteresowanie zakładaniem własnej działalności gospodarczej u osób w różnym wieku. W pewnym stopniu jest to alternatywa dla niepewnej pracy w korporacjach, ale nie tylko. Wielu przyszłych przedsiębiorców ma po prostu fantastyczne pomysły na własną firmę i szuka silnego partnera do postawienia tego biznesu – mówi Jakub Domeracki, menedżer w Inkubatorze Przedsiębiorczości Idea Banku. – Takich osób jest coraz więcej. Można powiedzieć, że prowadzenie własnej firmy staje się swego rodzaju modą –dodaje. Nic dziwnego, że Inkubator przedsiębiorczości Idea Banku przeżywa prawdziwe „oblężenie”. Do trzeciej, zakończonej w kwietniu, edycji Inkubatora zgłosiła się rekordowa liczba 3200 kandydatów na przedsiębiorców, a prawie 1300 spośród nich nadesłało rozbudowany opis planowanego biznesu. W ciągu trzech przeprowadzonych do tej pory edycji do Inkubatora zgłosiło się już 4700 aplikantów.
Marzymy o niezależności
Opinię o istnieniu społecznej mody na zakładanie własnej firmy potwierdza Dariusz Duma, psycholog biznesu. – Duże zainteresowanie zakładaniem własnych firm to splot kilku czynników: marzeń o dużych pieniądzach i niezależności, zapatrzenia w takich bohaterów, jak Steve Jobs czy Richard Branson czy po prostu braku cierpliwości do mozolnego wspinania się po stopniach kariery w korporacji – ocenia ekspert. Na te czynniki nakładają się różnego typu ułatwienia w zakładaniu biznesu. Chodzi tu z jednej strony o kwestie formalne związane z samą rejestracją działalności gospodarczej, a z drugiej o możliwości jej szybkiego wypromowania stosunkowo niskim kosztem z wykorzystaniem np. kanałów społecznościach. – To powoduje, że założenie własnej firmy wydaje się czymś bardzo prostym, choć jak się później okazuje samo jej prowadzenie już takie łatwe nie jest – podsumowuje psycholog.
Według Kamili Bukowskiej, odpowiedzialnej za usługę rejestracji działalności gospodarczej w Grupie Idea Banku, wzrost liczby nowych firm między lutym a marcem to efekt postanowień noworocznych. – Wiele osób z początkiem nowego roku robi nowe plany, m.in. decyduje się na założenie własnej firmy. Efektem tego typu postanowień jest działalność gospodarcza otwierana na wiosnę – ocenia Kamila Bukowska.
Co nas motywuje do założenia własnej firmy – opinia Dariusza Dumy, psychologa biznesu
- Marzenia – o wolności, niezależności, pieniądzach, statusie i jego atrybutach, własnym dorobku, osiągnięciach, władzy, podróżach, ekskluzywnych produktach i luksusowym spędzaniu dużej ilości wolnego czasu. Poza tym, wielu młodych ludzi nie widziało u swoich rodziców pasji do pracy, a raczej zmęczenie i trud. Dlatego sami nie chcą powielić ich losu – ludzi zmęczonych pracą na etacie, często stawiających się w pozycji „ofiary” i działających w atmosferze przymusu, tym bardziej, że sami nauczyli się w szkole niezależności, odwagi i kreatywności oraz konstruktywnego modelu konkurowania.
- Niecierpliwość – w korporacji droga do wysokiego stanowiska, prestiżu oraz pieniędzy staje się coraz trudniejsza, coraz dłuższa i na różne sposoby coraz bardziej kosztowna. Jednocześnie niecierpliwość młodych rośnie – są coraz lepiej wykształceni, widzieli świat, nie mają kompleksów, znają języki, mają kontakty wszędzie.
- Łatwość uruchomienia biznesu – z jednej strony rozwój technologii internetowych i produktów finansowych ułatwia założenie i prowadzenie firmy – zmniejsza też barierę wejścia (właściwie za minimalne pieniądze można na cały świat ogłosić, że robi się coś fajnego w małej miejscowości w Polsce i można to w całym świecie sprzedać). Z drugiej strony społeczeństwo się „granularyzuje” i pojawia się potrzeba małych biznesów –mnożą się firmy w rodzaju „fabryka piękna, manufaktura nastroju, atelier zdrowia” – gdzie panuje kult slow, hand made, kameralność, szycie na miarę, prostota, ekologiczność, lokalność, regionalność, indywidualność, rodzaj amatorskiego luzu, niszowość, tematyczność – jest to przeciwwaga dla globalizacji marek.
- Moda na przedsiębiorczość i start-upy napędzana m.in. kultem Steve’a Jobsa czy Richarda Bransona, ale też wynikająca z tego, że duzi przedsiębiorcy potrafią z sukcesem promować przedsiębiorczość i stawać się pozytywnymi bohaterami dla młodych.
W tym roku zniknęło mniej firm
Niestety wiele biznesów, mimo ambitnych planów i dużej determinacji właściciela, nie przechodzi próby czasu. O tym może świadczyć m.in. duża liczba wyrejestrowanych działalności. Z danych GUS nie można jednak wnioskować czy upadają firmy nowe, czy takie, które utraciły rentowność (bądź sens istnienia) po dłuższym okresie działania. Zdaniem Jakuba Domerackiego, najwięcej firm upada jednak w pierwszym roku działalności. – Powodem są zwykle zbyt duże inwestycje początkowe oraz nadmierne wydatki na nieprzemyślany marketing, niezbadanie popytu, za duża koncentracja na administracji i produkcie, a za mała na sprzedaży oraz niewsłuchiwanie się w potrzeby klientów – wylicza menedżer z Inkubatora Przedsiębiorczości.
W ostatnich 12 miesiącach z rejestru REGON zostało wykreślonych prawie 255 tysięcy jednoosobowych działalności. Pewnym pocieszeniem może być tu fakt, że w tym roku cykliczne zjawisko polegające na nasileniu wyrejestrowań na przełomie roku było słabsze niż przed rokiem.
Ponad 4700 zgłoszeń do Inkubatora Przedsiębiorczości Idea Banku
Do trzeciej edycji Inkubatora Przedsiębiorczości Idea Banku zgłosiła się rekordowa liczba 3200 osób z pomysłem na własny biznes. Z powodu tak dużego zainteresowania startujących przedsiębiorców oferowaną przez Inkubator formą pomocy, bank przyspieszył przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji Inkubatora. W ciągu 20 miesięcy działania Inkubatora zgłosiło się do niego już ponad 4700 kandydatów.
Liczba zgłoszeń do trzeciej, zakończonej w kwietniu, edycji Inkubatora Przedsiębiorczości była ponad dwa razy większa niż w pierwszych dwóch edycjach razem wziętych. W sumie, wszystkie trzy przeprowadzone do tej pory edycje spotkały się z zainteresowaniem ze strony 4700 kandydatów, którzy wypełnili wniosek aplikacyjny.
– Jesteśmy mile zaskoczeni skalą zainteresowania przedsiębiorców oferowanym przez nas wsparciem. Jednocześnie bardzo cieszymy się z każdej nowej firmy, która powstaje z naszym udziałem, bo wspieranie przedsiębiorczości wpisane jest w misję Grupy Idea Banku – mówi Jarosław Augustyniak, prezes Idea Banku.
Spośród 3200 osób, które nadesłały zgłoszenie do ostatniej edycji Inkubatora, prawie 1300 przygotowało już rozbudowany opis projektu biznesowego, dla którego chcą pozyskać preferencyjne finansowanie. Przedstawiciele Inkubatora odbyli już spotkania z prawie 500 przedsiębiorcami i omówili z nimi szczegółowo przedstawione plany biznesowe. Z uwagi na ogromne zainteresowanie kandydatów, przyspieszono start kolejnej edycji, pierwotnie planowanej na czerwiec.
- Wiele z przedstawianych nam pomysłów jest po prostu rewelacyjnych. Jesteśmy niezwykle zbudowani poziomem przygotowania kandydatów, duchem przedsiębiorczości, który w nich drzemie i wiarą w możliwość zbudowania zyskownego biznesu mimo różnych przeciwności – podsumowuje Jakub Domeracki, jeden z menedżerów w Inkubatorze Przedsiębiorczości.
Firmy, które wygrały w dwóch pierwszych edycjach Inkubatora, już prowadzą działalność. Wśród najciekawszych pomysłów znalazły się m.in. produkcja świeżego makaronu, skup surowców wtórnych, SPA dla mężczyzn czy budowa domów systemem kontenerowym. – W najnowszej edycji na uwagę zasługuje bardzo duża liczba pomysłów na biznes związanych z rynkiem mody. Są wśród nich na przykład butiki używanej odzieży najdroższych światowych marek – mówi Jakub Domeracki.
Inkubator cały czas rozwija zasięg swojego działania. Mogą się już do niego zgłaszać przedsiębiorcy z całej Polski, bez względu na wiek i posiadane doświadczenie. Kandydaci muszą wypełnić formularz znajdujący się na stronie Idea Banku http://www.ideabank.pl/inkubator_przedsiebiorczosci.
Osoby, które zgłoszą się do Inkubatora i pomyślnie przejdą kwalifikacje, otrzymają różnego typu pomoc ułatwiającą postawienie pierwszych kroków w biznesie. Są to m.in.: preferencyjne finansowanie na kwotę do 250 tys. zł dla startujących biznesów i do 750 tys. zł dla już istniejących, darmowe usługi księgowe i prawne przez pierwsze pół roku. Inkubator pokrywa też koszty rejestracji spółki.
Poza kwestiami finansowymi i organizacyjnymi, kandydaci do Inkubatora mogą też liczyć na pomoc doświadczonych menedżerów oraz przedsiębiorców-praktyków z Grupy Idea Banku. W pierwszym kroku pomoc ta polega na usystematyzowaniu wiedzy o produkcie, czy usłudze, którą przedsiębiorca chce wprowadzić na rynek, a w drugim - na stworzeniu takiej koncepcji biznesowej, która pozwoli mu osiągać zyski. Specjalną nagrodą dla uczestników Inkubatora jest udział w Akademii Biznesu stworzonej przez dr. Leszka Czarneckiego.
Katarzyna Siwek, dyrektor działu analiz i komunikacji Tax Care
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5747 gości