U jednych lepiej, u innych gorzej

Zgodnie z tym, co zapowiadaliśmy rankiem, dzisiejszy dzień stoi pod znakiem publikacji dotyczących dynamiki PKB w różnych krajach (za trzeci kwartał roku). Podsumujmy publikacje, które się pojawiły.

O wynikach z Japonii już wspominaliśmy - PKB wzrósł tam w relacji rocznej (bez brania pod uwagę sezonowości) o 2,7 proc. w skali rocznej, w kwartalnej natomiast o 0,5 proc. Poprzednio notowano poziomy 1,1 proc. r/r i 0,9 proc. k/k.

We Francji odnotowano spadek o 0,1 proc. w stosunku do drugiego kwartału, choć liczono na wzrost o 0,1 proc. Wynik był więc rozczarowujący. Prognozy zostały częściowo natomiast wyprzedzone w Niemczech - tam PKB wzrósł w trzecim trymestrze o 1,1 proc. w relacji rocznej, gdy tymczasem spodziewano się 0,7 proc. Wzrost kwartalny, zgodnie z prognozą, to 0,3 proc.

Dynamika wzrostu gospodarczego Słowacji wpisała się w prognozy (0,9 proc. r/r), za to w Rumunii odnotowano zwyżkę PKB o 4,1 proc. r/r. To ważne - po pierwsze dlatego, że kwartał temu notowano jedynie 1,5 proc. r/r, a poza tym na lipiec, sierpień i wrzesień prognozowano jedynie 3,1 proc. r/r.

Optymistyczne wieści nadchodzą też z Węgier - PKB wzrósł tam o 1,7 proc. r/r, jeśli pominąć sezonowość, a liczono tylko na 0,9 proc. r/r. Gorzej powiodło się Czechom - gospodarka skurczył się u nich o 0,5 proc. w porównaniu z kwietniem, majem i czerwcem, a o 1,6 proc. w skali rocznej. Nie spodziewano się tak słabych wyników.

Pozytywnie zaskoczył nasz kraj - o ile w drugim kwartale notowano wzrost gospodarczy na poziomie 0,8 proc. r/r (n.s.a.), o tyle teraz było to 1,9 proc. r/r (prognoza zakładała 1,6 proc.). W relacji kwartalnej PKB Polski wzrósł o 0,6 proc.

Istotna była oczywiście także Strefa Euro - tam gospodarka skurczyła się o 0,4 proc. r/r, a zarazem wzrosła o 0,1 proc. k/k. To jednak wyniki nieco słabsze od przewidywań (zakładano 0,2 proc. k/k i -0,3 proc. r/r).

B. Garga