Stan upadłości

Raport za trzeci kwartał 2012 roku przedstawiła spółka PBG S.A. Zaznaczmy, że jej pełna nazwa brzmi „PBG Spółka Akcyjna w upadłości układowej”, co zresztą jest w pełni uzasadnione (przynajmniej od czerwca tego roku).

PBG wykonuje instalacje dla gazu ziemnego, ropy naftowej i paliw. Chodzi tu o kompleksową obsługę, tj. projekt, wykonanie, remont, eksploatację i serwisowanie. PBG stoi na czele rozbudowanej grupy kapitałowej, skupiającej liczne spółki z obszaru budownictwa drogowego i mieszkaniowego, ochrony środowiska, energetyki i inżynierii. Spójrzmy, jak prezentują się skonsolidowane wyniki PBG po dziewięciu miesiącach bieżącego roku.

Przychody ze sprzedaży w okresie od 1 stycznia do 30 września wyniosły (dla całej grupy) 1,453 mld zł, co stanowi jedynie 61 proc. analogicznej kwoty z roku 2011. W samym tylko trzecim kwartale 2012 roku przychody wyniosły 414 mln zł.

Co więcej, grupa poniosła w tym roku stratę (w kwocie ponad 2 mld zł) na działalności operacyjnej oraz 2,3 mld zł straty netto (przy czym dwie trzecie tej sumy muszą wziąć na barki akcjonariusze spółki dominującej). Przypomnijmy, że 30 września roku 2011 spółka deklarowała jeszcze 266 mln zł zysku operacyjnego oraz 180 mln zł zysku netto (w ujęciu narastającym).

W ciągu roku znacząco skurczyły się aktywa spółki – 5,17 mld zł do 3,83 mld zł. Zobowiązania długoterminowe zostały w dużej mierze spłacone (spadek z 681 mln zł do 145 mln zł), ale niestety – krótkoterminowe wzrosły o ponad 30 proc., tj. do kwoty 3,195 mld zł. Spadek dotyczy przede wszystkim aktywów obrotowych.

Grupa zanotowała w ciągu roku także poważny spadek wartości kapitału własnego: pod koniec września ubiegłego roku wynosił on ponad 2 mld zł, ale pod koniec września 2012 było to już tylko 492 mln zł.

Zarząd przyznaje w komentarzu, że – z uwagi na aktualną sytuację spółki oraz grupy – istnieje zagrożenie kontynuacji działalności. Nie zmienia to jednak faktu, że „sprawozdanie finansowe zostało sporządzone przy założeniu kontynuowania działalności gospodarczej przez Grupę Kapitałową w dającej się przewidzieć przyszłości, obejmującej okres co najmniej 12 kolejnych miesięcy od daty zakończenia okresu śródrocznego”.

Władze spółki wyjaśniają dlaczego na przełomie 2011 i 2012 roku w grupie „pojawiły się problemy z zapewnieniem finansowania prowadzonych projektów budowlanych”. Otóż wynikało to m.in. z rosnącego poziomu cen materiałów i usług, realizacji dużych kontraktów, zbyt długich negocjacji z podmiotami finansującymi i opóźnień w realizacji zleceń („niezawinionych przez spółkę”).