Zgromadzenie pełne emocji

Rank Progress określa się jako "dynamiczna firma inwestycyjno-deweloperska i lider w realizacji powierzchni handlowych". Wczoraj odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie tego przedsiębiorstwa, o tyle ciekawe, że do bardzo wielu uchwał zgłoszono sprzeciwy.

Właściwie kontrowersje pojawiły się już przy pierwszej uchwale, dotyczącej wyboru przewodniczącego zgromadzenia - oddano bowiem 21.145.717 głosów ważnych (wszystkie "za") i zarazem 20.140.084 głosów nieważnych. Uchwała jednak przeszła, przewodniczącym został Tomasz Jerzy Janicki. Później dokonano wyboru trzech członków komisji skrutacyjnej, przy czym o ile w przypadku Joanny Szuman wszystkie głosy były ważne i wszystkie "za", o tyle w przypadku Marcina Gutowskiego i Kamili Cebelińskiej głosów "przeciw" było niewiele mniej niż tych "za".

Przyjęto program obrad (19.040.084 głosów "przeciw", 22.245.717 "za") i przystąpiono do podejmowania właściwych uchwał, te zaś dotyczyły wyboru członków rady nadzorczej oraz ustalenia sposobu ich wynagrodzenia. Ustalono, że w radzie będzie pięć osób (znów głosy "przeciw" stanowiły niemal połowę wszystkich - niemal, zatem uchwałę podjęto). W międzyczasie jednak Andrzej Bartnicki, obecny przewodniczący rady, chciał, aby wprowadzić do porządku obrad postulat "wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami". Z przyczyn formalnych został on jednak odrzucony, niemniej Bartnicki wniósł o zwołanie w tej sprawie odrębnego WZ w ciągu najdalej dwóch miesięcy. Dodajmy, że Bartnicki zgłosił sprzeciw wobec uchwały określającej porządek obrad.

Dotychczas w radzie nadzorczej Rank Progress, według danych z witryny internetowej, zasiadali: wspomniany już Andrzej Bartnicki, Jakub Górski (wiceprzewodniczący), Paweł Puterko, Łukasz Kurdyś i Piotr Kowalski. Na NWZ zgłoszono jednak trzy nowe kandydatury: Marcina Gutowskiego, Tomasza Janickiego i Andrzeja Chełchowskiego (zgłoszono także Pawła Puterko i Piotr Kowalskiego, czyli obecnych członków tego gremium). Wszystkich pięciu kandydatów wybrano, pomimo głosów przeciwnych i faktu, że - jak spółka poinformowała wieczorem - do odpowiednich uchwał wniesiono sprzeciwy.

Ustalono (22.245.717 głosów "za", 19.040.084 "przeciw"), że przewodniczący rady nadzorczej Rank Progress będzie dostawał 15 tys. zł miesięcznie, wiceprzewodniczący 5 tys. zł, a członek 4 tys. zł. Z kolei Andrzejowi Bartnickiemu nie udało się przeforsować idei zwołania kolejnego NWZ (proponował, by odbyło się 2 września). Oddano 19.040.084 głosów za tym pomysłem oraz 20.880.877 przeciw - i 1.364.840 wstrzymujących się.

W kontekście całego zamieszania warto spojrzeć na strukturę akcjonariatu Rank Progress. Otóż do Andrzeja Bartnickiego należy bezpośrednio 2,84 proc. kapitału i 3,95 proc. głosów - ale prócz tego kontroluje on spółkę Elsoria Trading Limited (z Cypru), ta zaś posiada aż 26,52 proc. kapitału i 31,69 proc. głosów. Osobiste udziały prezesa Mroczki są takie jak Andrzeja Bartnickiego, ale kontroluje on spółki Colin Holdings Limited (4,99 proc. kapitału, 6,95 proc. głosów) oraz Clarriford Limited (26,39 proc. kapitału i 28,12 proc. głosów).

Pomijając free float (28,54 proc. akcji, 19,86 proc. głosów), istotnym akcjonariuszem jest jeszcze Noble Funds TFI (7,89 proc. kapitału, 5,49 proc. głosów).

Adam Witczak