Gant nie chce scalenia w Budopolu?

NWZ spółki Budopol-Wrocław upoważniło przedwczoraj zarząd do podwyższania kapitału zakładowego w granicach kapitału docelowego, ustalonego na poziomie 39 mln zł.

Uchwałę w tej sprawie motywowano tym, że przedsiębiorstwo powinno mieć "elastyczną możliwość pozyskania kapitału", zaś najefektywniejszą formą dokapitalizowania spółki jest nic innego, jak właśnie emisja akcji. Jednocześnie zaś nadanie zarządowi odpowiedniego uprawnienia sprawi, że będzie można uniknąć kosztów zwoływania i przeprowadzania odpowiednich walnych zgromadzeń.

Ustalono, że zarząd będzie mógł przydzielać ewentualne nowe akcje także za wkłady niepieniężne, jak również ustalać cenę emisyjną akcji. Upoważnienie ważne będzie do 22 lipca 2016 roku.

Dodajmy, że jeśli do emisji w ramach kapitału docelowego dojdzie, to dotychczasowi akcjonariusze pozbawieni będą prawa poboru nowych walorów.

Zgromadzenie zatwierdziło zmiany w statucie, po czym odstąpiło od omawiania punktu siódmego obrad, który dotyczyć miał scalenia akcji przedsiębiorstwa tak, by kapitał zakładowy (wynosząc w dalszym ciągu 52 mln zł) nie dzielił się już na 52 mln pojedynczych walorów, ale tylko na 52 tysiące.

Z komunikatu bieżącego firmy dowiadujemy się, że to pełnomocnik Gant Development (blisko 32 proc. w kapitale i głosach) przedstawił odpowiedni wniosek. Dodajmy, że w głosowaniach brali udział akcjonariusze posiadający ogółem 35,58 proc. kapitału zakładowego.

Budpol-Wrocław pod sam koniec lipca złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości układowej. Firma straciła na czysto w pierwszym kwartale 5,3 mln zł.

Kamil Kiermacz