JSW dojdzie aż do 85 złotych?

Od połowy sierpnia można mówić raczej o spadkowej atmosferze na wykresie JSW S.A.,  niemniej wszystko wskazuje na to, że analitycy Domu Maklerskiego IDM pokładają duże nadzieje w tej spółce.

Okazuje się bowiem, że w raporcie z 1 września zarekomendowali kupno walorów, choć poprzednio zalecali jedynie ich trzymanie. Co więcej, najnowsza cena docelowa, jaką ustalili, to aż 85 zł.

Przypomnijmy zatem, że 1 września mieliśmy niedzielę, 30 sierpnia (w piątek) notowania zamknęły się na poziomie 67,93 zł, zaś 2 września (w poniedziałek) ostatnich transakcji dokonywano przy cenie 68,59 zł. To oczywiście wzrost, ale w następny piątek (6 września) cena na zamknięciu wyniosła już tylko 66,20 zł. Dziś, kwadrans po dziesiątej rano, za jedną akcję JSW płaci się 67,40 zł.

Do 85 zł droga jeszcze daleka, ale rzeczywiście na wykresie rozpoznać można trend wzrostowy, trwający od końca czerwca (gdy notowano dołek na 60 zł). W takim ujęciu to, co działo się w ostatnich trzech tygodniach, byłoby jedynie naturalną korektą. Zauważmy przy tym, że najprawdopodobniej linia trendu wzrostowego już się obroniła. Jednocześnie jednak wskaźniki analizy technicznej prezentują się bardzo niejednoznacznie: np. %R i STS sugerują kupno, ale w przypadku TRIX i MACD ostatnie wyraźne znaki to zachęty do sprzedaży walorów.

Wyniki półroczne JSW, które opisywaliśmy w sierpniu, nie były bynajmniej porywające. Owszem, Grupa wyszła na plus (173 mln zł skonsolidowanego zysku netto, EBIT na poziomie 259 mln zł), ale były to kwoty kilka razy niższe niż te, które widniały w sprawozdaniu za pierwsze półrocze roku 2012. Zysk netto wyniósł nieco ponad jedną piątą tamtej sumy, redukcja EBIT była czterokrotna. Przychody skonsolidowane spadły tymczasem tylko o 11 proc. (do 4,11 mld zł), co oczywiście oznacza obniżenie rentowności.

Z drugiej strony trzeba przyznać, że spółka wypłaciła w tym roku dywidendę (2,52 zł na akcję), a zarząd uznał, że dodatni wynik to atut w czasach "trudnego rynku".


J. Sobal