Rezygnacja prezesa PGE

Z funkcji prezesa zarządu Polskiej Grupy Energetycznej dość nieoczekiwanie zrezygnował Krzysztof Kilian. Jako przyczynę podał "ważne powody", w szczególności zaś "dokonane w dniu 25 października br. zmiany w składzie zarządu i ich skutki".

Przypomnijmy tutaj, że 25 października rada nadzorcza PGE odwołała ze składu zarządu dwie osoby: Bogusławę Matuszewską oraz Wojciecha Ostrowskiego. Matuszewska była wiceprezesem ds. strategii i rozwoju, Ostrowski zaś wiceprezesem ds. finansowych.

Krzysztof Kilian pełnił swoją funkcję nieco ponad półtora roku - prezesem PGE został bowiem w marcu roku 2012. Jest absolwentem Wydziału Mechaniczno-Technologicznego Politechniki Gdańskiej, który ukończył w roku 1983. W swojej karierze był m.in. wiceprezesem zarządu Polkomtelu, doradcą prezesa Banku Handlowego, ministrem łączności czy dyrektorem gabinetu Prezesa Rady Ministrów (w latach 1991-1992).

Tuż po rezygnacji Kiliana rada nadzorcza powierzyła jego obowiązki Piotrowi Szymankowi. To wiceprezes ds. korporacyjnych (pełni tę funkcję od lipca roku 2008), a zarazem radca prawny oraz absolwent Uniwersytetu Warszawskiego i SGH. Pracował m.in. w PZU, Banku Pekao czy Polskim Banku Inwestycyjnym.

Jeśli chodzi o radę nadzorczą, to jest przewodniczącą jest Małgorzata Dec, pracująca obecnie jako dyrektor departamentu analiz w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Akcje PGE drożeją tymczasem od końcówki czerwca. Po tym, jak zostały przecenione do 14,05 zł (minimum z 27 czerwca), znów zaczęły zyskiwać na wartości, a wczoraj sesja zamknęła się na poziomie 19,40 zł. Polska Grupa Energetyczna zarobiła w tym roku (do 30 września) 4,675 mld zł na działalności operacyjnej oraz 3,79 mld zł netto (przy 22,58 mld zł przychodów). Były to wyniki zbliżone do ubiegłorocznych (wtedy dziewięciomiesięczne obroty wyniosły 21,85 mld zł, zysk operacyjny 4,77 mld zł, a wynik netto 4 mld zł).


J. Sobal