Czy grupa inwestorów manipulowała kursem?
- Utworzono: środa, 07, listopad 2012 11:06
Akcje spółki Atlantis S.A. są zawieszone już od dwóch tygodni. Stało się tak na żądanie Komisji Nadzoru Finansowego, która w uzasadnieniu powołała się na „możliwość zagrożenia prawidłowego funkcjonowania rynku regulowanego lub bezpieczeństwa obrotu na tym rynku, albo naruszenia interesów inwestorów”.
Pod sam koniec października grupa inwestorów indywidualnych zwróciła się do zarządu spółki z prośbą o „udzielenie pomocy przy sporządzeniu pozwu przeciwko Komisji Nadzoru Finansowego oraz poszczególnym pracownikom Komisji Nadzoru Finansowego odpowiedzialnym za dokonanie bezpodstawnego zawieszenia notowań". Władze Atlantis S.A. uznały jednak, że takie działanie jest pozbawione sensu i prawdopodobnie zakończy się niepowodzeniem, w wyniku czego nie udzieliły poparcia tej inicjatywie.
Tymczasem wczoraj, tj. 6 listopada, KNF podjęła kolejną uchwałę w sprawie kontrowersyjnej spółki. Tym razem podano do wiadomości publicznej, że zaistniały okoliczności, które sugerują, że mogło dochodzić do manipulacji w obrocie akcjami Atlantis. Chodzi o „składanie zleceń i zawieranie transakcji wprowadzających lub mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu, podaży lub ceny instrumentu finansowego”, jak również o sztuczne kreowanie ceny walorów.
KNF powołuje się m.in. na to, że w okresie od 19 września do 10 października (a więc w trzy tygodnie) doszło do wzrostu kursu akcji emitenta aż o 144 proc. Jednocześnie 19-krotnie zwiększył się (w relacji miesięcznej) wolumen obrotu. Co więcej, w ciągu kolejnych dwóch tygodni papiery Atlantis potaniały o połowę (z 44 groszy do 22 groszy), przy czym wolumen stanowił sześciokrotność tego, który notowano we wcześniejszym okresie nagłego wzrostu.
Urząd KNF ustalił poza tym, że decydujący wpływ na te zawirowania miały zlecenia dokonywane przez ośmiu inwestorów, których Urząd określił mianem „grupy”. W opublikowanym wczoraj komunikacie szczegółowo przeanalizowano transakcje dokonywane przez jej członków, a wniosek KNF jest taki, że ośmiu inwestorów świadomie i z premedytacją działało na rzecz wywołania zwyżki kursu w celu późniejszej sprzedaży znacznych pakietów akcji. Urząd kwalifikuje takie działania jako technikę „pump and dump”, która według Committee of European Securities Regulators jest nadużyciem. Uważa się, że strona manipulująca kursem wprowadza w błąd mniejszych inwestorów i wykorzystuje ich dobrą wiarę.
Oczywiście opisane powyżej okoliczności pozwalają jedynie na wysuwanie pewnych przypuszczeń, które trzeba będzie zweryfikować. Nie pierwszy to już przypadek, gdy wokół spółek z portfela znanego inwestora Mariusza Patrowicza unosi się aura kontrowersji oraz podejrzeń ze strony KNF.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2361 gości