Solorz kontra OFE?

ZWZ Kopexu postanowiło radykalnie zmniejszyć dywidendę, a tymczasem w Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin w ogóle zrezygnowano z jej wypłaty. Wczoraj na walnym zgromadzeniu oddano 26.200.867 głosów za koncepcją przeznaczenia całego zysku za rok 2012 na kapitał zapasowy.

Chodzi o niebagatelną kwotę, bo o ponad 275 mln zł. Decyzji nie podjęto zresztą jednogłośnie, albowiem 6.000.000 głosów było jej przeciwnych, a do tego odnotowano minimalną (14.740) liczbę głosów wstrzymujących się. Dodajmy, że 6.000.000 to liczba głosów (i akcji) przysługujących ING OFE (11,81 proc.), natomiast 26.200.867 głosów (51,55 proc.) posiada Zygmunt Solorz-Żak wraz z podmiotami zależnymi. Innych dużych akcjonariuszy spółka nie posiada.

Wsparcie całym zyskiem kapitału zapasowego rozmija się z pierwotnym projektem uchwały na ZWZ, ten bowiem zakładał wypłatę blisko 55 mln zł dywidendy (54.889.430,76 zł), co oznaczałoby 1,08 zł na akcję. Taka koncepcja (wypłata 20 proc. zysku) też zresztą była efektem pewnej modyfikacji, albowiem pierwotnie zarząd chciał dywidendy na poziomie 30 proc. wyniku netto (1,62 zł na akcję). Dokonano jednak "dodatkowej analizy", w ramach której wzięto pod uwagę "aktualną sytuację na rynku energii elektrycznej", a zwłaszcza "utrzymujący się spadek cen energii".

ZE PAK zadebiutował na GPW 30 października ubiegłego roku. Oferta opiewała na 681.540.600 zł. Na otwarciu za jedną akcję płaciło się 26,20 zł. W szczycie (10 stycznia) kurs sięgał 32,69 zł, później rozwinął się trend spadkowy i notowania powróciły do początkowych poziomów, a nawet niżej (wczoraj zamknięcie nastąpiło na 25,20 zł).

Kamil Kiermacz