Niejednoznaczne wyniki

Już na stronie tytułowej swojego najnowszego raportu kwartalnego spółka dumnie prezentuje wykres, który obrazuje wzrost przychodów o ponad 90 proc. O kim mowa i czy rzeczywiście jest się czym chwalić?

Branża zarządzania wierzytelnościami jest w Polsce stosunkowo młoda. Początki sięgają jeszcze transformacji systemowej (kiedy to obsługiwano jedynie długi bardzo dużych przedsiębiorstw państwowych, głównie z przemysłu ciężkiego). W ostatnich latach rynek ten jednak diametralnie się zmienił - przede wszystkim obecnie wyróżnić możemy rynek wierzytelności konsumenckich i gospodarczych. Ten pierwszy sektor dotyczy wszystkich zobowiązań, jakie osoby fizyczne mają wobec przedsiębiorstw takich jak banki, czy firmy ubezpieczeniowe (B2C). Wierzytelności gospodarcze z kolei dotyczą długów przedsiębiorstw wobec innych przedsiębiorstw (B2B).

W branży tej działa notowana na GPW Kredyt Inkaso S.A. Podstawowym przedmiotem jej działalności jest prewencyjne zarządzanie wierzytelnościami i monitoring płatności, a także windykacja przeterminowanych należności na zlecenie oraz obrót wierzytelnościami (przeterminowanymi). Spółka jest podmiotem dominującym wobec ośmiu innych przedsiębiorstw w grupie kapitałowej Kredyt Inkaso S.A. Niedawno opublikowany został jej skonsolidowany raport za trzeci kwartał roku obrotowego 2012/2013 zakończonego 31 grudnia 2012 roku.

Przejdźmy więc do liczb. O ile jeszcze po trzech kwartałach poprzedniego roku obrachunkowego przychody ze sprzedaży wyniosły ponad 40 mln zł, obecnie jest to już prawie 78 mln zł. Narastająco Grupa zamknęła trzy kwartały z zyskiem na poziomie 8,793 mln zł (wobec 15,937 mln zł wcześniej).

Porównując jednak tylko trzeci trymestr do analogicznego okresu roku wcześniejszego, widzimy, że wyniki są gorsze. O ile przychody wzrosły o przeszło 10 mln zł do poziomu 29,2 mln zł, a wynik operacyjny był niemal identyczny (10,9 mln zł), o tyle zmalał zysk netto (o prawie 33 proc. do poziomu 5,7 mln zł). Dużo słabsze są również wyniki jednostkowe Kredyt Inkaso. Okazuje się, że w ujęciu narastającym po trzech kwartałach odnotowano ponad 1,2 mln straty netto.

Jeśli chodzi o źródła finansowania działalności, to z bilansu jasno wynika, że Grupa korzysta głównie z emisji obligacji własnych – na dzień 31 grudnia 2012 z tego tytułu pochodziło prawie 245 mln zł, a np. z tytułu kredytów i pożyczek tylko 29,5 mln zł.

W akcjonariacie Grupy zwraca uwagę obecność trzech funduszy inwestycyjnych - Generali Otwarty Fundusz Emerytalny (12,35 proc. głosów na WZA), Pioneer Pekao Investment Management S.A (7,09 proc.) oraz Aviva Inwestors Poland SA (6,21 proc.). Najwięcej walorów (23,39 proc.) posiada Agnieszka Buchajska (była członkini rady nadzorczej Kredyt Inkaso) pośrednio poprzez cypryjską spółkę Renale Managment Limited. Znaczącym akcjonariuszem jest także cypryjska firma Dekra Holdings Limited (7,24 proc.).

Grupa nie obiecuje wypłaty dywidendy w najbliższym czasie, jednak w kolejnych latach planuje wypłaty na poziomie mniej więcej 1/5 osiąganego zysku netto. Dodatkowe wypłaty będą możliwie i mogą przybrać formę akcji Spółki.

W odpowiedzi na opublikowany raport finansowy, kurs akcji spadał zarówno 15 jak i 18 lutego. Widać, że inwestorzy negatywnie zareagowali na słabsze wyniki za sam trzeci kwartał, a także na słabe wyniki jednostkowe. Dzisiejsze notowania Inkaso Kredyt rozpoczął jednak spokojnie. Nie widać znacznych ruchów na akcjach Spółki. Obecnie kurs wynosi około 12 zł.

Wojciech Kiermacz