Ile zarobiła Giełda?

Giełda Papierów Wartościowych przedstawiła swoje raporty (jednostkowy i skonsolidowany) za rok 2012. Zacznijmy przegląd od wyników całej Grupy Kapitałowej GPW.

Przychody skonsolidowane wzrosły nieznacznie (o 1,87 proc. - do 273,82 mln zł), znacząco natomiast spadł skonsolidowany zysk netto: wyniósł bowiem tylko 106,23 mln zł, co stanowi 79,2 proc. analogicznej kwoty notowanej pod koniec roku 2011. Zysk operacyjny, który w 2011 roku przekroczył 133,65 mln zł, rok później spadł do 125,26 mln zł.

W bilansie zaobserwować możemy znaczący wzrost wartości aktywów trwałych - kwota na tej pozycji zwiększyła się z 355,3 mln zł do ponad 512 mln zł. Najbardziej, bo prawie 3,5 razy, wzrosły wartości niematerialne. Jeśli chodzi o aktywa obrotowe, to pod koniec roku 2012 GPW notowała 62,93 mln zł należności handlowych (212 proc. kwoty z 31 grudnia 2011). Zobowiązania długoterminowe w ciągu roku zwiększyły się ze 175,52 mln zł do 247,84 mln zł, a krótkoterminowe - z 32,9 mln zł do 155,29 mln zł. Kapitał własny (akcjonariuszy jednostki dominującej) opiewał 31 grudnia 2012 na 554,5 mln zł.

Wskaźnik zadłużenia kapitału własnego wzrósł w ciągu roku z 32,5 proc. do 43,9 proc., rentowność EBITDA spadła z 61,3 proc. do 55,2 proc.

(źródło: raport Emitenta)

Jak wyglądały jednostkowe wyniki GPW? O ile w roku 2011 spółka dominująca zanotowała 252,54 mln zł przychodów, 127,71 mln zł zysku operacyjnego i 121,15 mln zł wyniku netto, o tyle w roku ubiegłym analogiczne kwoty wyglądały następująco: 195,93 mln zł, 75,88 mln zł oraz 65,56 mln zł. Tu również widać redukcję wskaźnika rentowności EBITDA oraz znaczący wzrost wskaźnika zadłużenia kapitału własnego. Wyniki Giełdy za rok 2012 można zapewne uznać za obciążone ogólnym spowolnieniem gospodarczym, jakie postępowało przez ostatnich kilkanaście miesięcy.

Zarząd przyznaje zresztą, że na ograniczenie aktywności inwestorów wpływ miały czynniki takie jak "spowolnienie gospodarcze w krajach Unii Europejskiej oraz trudności z obsługą zadłużenia przez niektóre kraje strefy euro, trudności w osiągnięciu porozumienia w sprawie budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020 oraz kłopoty w gospodarce Stanów Zjednoczonych". Z drugiej strony GPW wciąż jest "rynkiem pierwszego wyboru dla spółek z regionu Europy Środkowej i Wschodniej", a to dzięki "silnej i rozpoznawalnej marce na arenie międzynarodowej".

W roku 2013 na GPW mają pojawić się nowe produkty strukturyzowane oraz nowe klasy kontraktów terminowych, zaś 15 kwietnia 2013 r. zakończony ma zostać pierwszy etap wdrożenia UTP, czyli nowego systemu transakcyjnego. Zarząd deklaruje też, że "realizuje program poprawy płynności zakładający m.in. zwiększanie liczby animatorów rynku i poprawę warunków animowania na rynku kasowym i terminowym".

Za jedną akcję GPW płaci się teraz na jej własnym parkiecie 41,20 zł, od początku sesji kurs spadł o 1,67 proc.

J. Sobal