Wyniki GPW słabsze niż rok temu - i słabsze od prognoz

Warszawską GPW postrzegamy przede wszystkim jako organizatora handlu papierami wartościowymi czy wręcz jako miejsce, w którym się handluje - ale oczywiście GPW sama także jest komercyjną spółką, emitującą własne walory i publikującą raporty okresowe. Właśnie ukazało się oficjalne podsumowanie pierwszego półrocza Giełdy.

Spójrzmy wpierw na obecną strukturę Grupy Kapitałowej GPW, a następnie na podstawowe dane finansowe.

Okazuje się, że skonsolidowane przychody GPW za sześć miesięcy wzrosły w stosunku rocznym o 7,36 proc., tj. do 143,91 mln zł. Co ciekawe, przychody z rynku finansowego, choć stanowią w dalszym ciągu zdecydowaną większość ogólnej kwoty, zmniejszyły się o 3,77 proc. Równocześnie natomiast wzrosły wpływy z rynku towarowego - aż o 60 proc. (do 38,44 mln zł).

Zysk netto Grupy Kapitałowej GPW za półrocze wyniósł 59,04 mln zł, był więc minimalnie niższy niż ten, który odnotowano 30 czerwca roku ubiegłego (wówczas było to 60,24 mln zł). EBIT wyniósł 63,73 mln zł, tj. 95,08 proc. kwoty sprzed roku. Tym samym rentowność operacyjna spadła z 50 proc. do 44,3 proc.

W relacji rocznej znacznie, bo aż o 56,4 proc., wzrosły zobowiązania krótkoterminowe, które pod koniec czerwca roku bieżącego zamknęły się sumą 242,855 mln zł, a więc niewiele niższą niż zobowiązania długoterminowe. Kapitał własny GPW to ok. 584 mln zł.

W przypadku wyników skonsolidowanych warto zwrócić uwagę, że w marcu z wynikami GPW zaczęto konsolidować rezultaty osiągane przez przejętą w tym roku Grupę TGE. Wyniki Grupy GPW za sam drugi kwartał okazały się słabsze od przewidywań analityków, np. zysk netto wyniósł w tym okresie 16,9 mln zł, gdy tymczasem średnio spodziewano się 24,4 mln zł. EBIT za sam drugi kwartał to 20,7 mln zł - ok. 2/3 rezultatu z kwietnia, maja i czerwca 2012.

Jeśli chodzi o wyniki jednostkowej samej tylko Giełdy, to odnotowała ona zysk operacyjny na poziomie 35,6 mln zł (poprzednio 46,2 mln zł), netto zaś zarobiła 69,9 mln zł. W tym drugim przypadku był to zatem wzrost o połowę. Spadek EBIT to skutek spadku przychodów i wzrostu kosztów amortyzacji (oraz osobowych), wzrost wyniku netto nastąpił m.in. dzięki dywidendom od spółek zależnych i stowarzyszonych.

Co działo się w badanym okresie z kursem akcji samej GPW na jej własnym parkiecie? 2 stycznia notowano zamknięcie na 39,40 zł, w ciągu półrocza czterokrotnie wykres testował poziomy 42-43 zł, z drugiej strony odbił się też od wsparcia na 37 zł. Wczoraj na zamknięciu notowano 38,99 zł.

Jeśli chodzi o rynki prowadzone przez GPW i indeksy mierzące sytuację na nich panującą, to w pierwszym kwartale stopa zwrotu z WIG była ujemna (-4,87 proc.), w drugim kwartale udało się ją zredukować do -0,89 proc. WIG20 tracił znacznie bardziej - stopa wyniosła -8,24 proc. w pierwszym kwartale oraz -5,25 proc. w drugim. Na parkiecie notowano pod koniec drugiego kwartału 397 spółek krajowym (o kapitalizacji wynoszącej w sumie 515 mld zł) oraz 45 spółek zagranicznych. W ciągu pół roku na rynku głównym zadebiutowało 9 spółek, przy czym 4 z nich przeszły na ten parkiet z rynku NewConnect.

Kamil Kiermacz