Przychody podobne, zyski wyższe - rok Helio

Coraz więcej spółek publikuje w ostatnim czasie raporty za trzeci kwartał. Firma Helio przedstawiła tymczasem sprawozdanie roczne. Naturalnie wynika to z faktu, że jej rok obrotowy przesunięty jest o sześć miesięcy w stosunku do roku kalendarzowego.

Mamy zatem dokument obejmujący okres od 1 lipca 2012 do 30 czerwca 2013. W okresie tym spółka prowadziła swoją standardową działalność, a więc sprzedaż bakalii. Przypomnijmy w tym kontekście, że asortyment Helio obejmuje m.in. różnego rodzaju suszone owoce (śliwki, orzechy, ananasy czy daktyle), a dodatkowo także masy krówkowe i makowe oraz polewy.

Roczne przychody przedsiębiorstwa wyniosły 98,74 mln zł, były zatem niemal takie same jak rok wcześniej (wtedy odnotowano obroty w kwocie 98,82 mln zł). Zysk operacyjny okazał się jednak znacznie wyższy, wyniósł 6,19 mln zł, a więc 6,3 proc. przychodów. Tymczasem w sezonie 2011/2012 było to 3,04 mln zł (3,1 proc. obrotów).

Roczny zysk netto Helio wyniósł 4,05 mln zł (wobec 1,03 mln zł rok wcześniej). To oznacza, że rentowność netto wzrosła z 1,0 proc. do 4,1 proc.

Spółka realizowała w badanym okresie strategię poprawy rentowności - m.in. przez eliminację nierentownych kontraktów i zwiększanie efektywności kosztowej. O wzroście zysków, który był tego skutkiem, już pisaliśmy, władze Helio sugerują jednak, że skala korzyści z realizacji przyjętych założeń i tak została zniwelowana przez niekorzystne czynniki zewnętrzne. Mowa tu np. o ogólnie słabej sytuacji gospodarczej w Polsce, a także o kondycji branży. Jeśli chodzi o ten ostatni aspekt, to niektóre firmy przyjęły "bardzo agresywne polityki cenowe", zaś surowce podrożały.

Helio w ostatnich latach czyni też starania "mające na celu rozbudowanie swoich ogólnopolskich struktur handlowych". Dokonano też pewnej redukcji zatrudnienia - o ile w roku 2011/2012 w Helio pracowały przeciętnie 174 osoby, o tyle w 2012/2013 było ich już tylko 159.

Spółki bakaliowe porównywaliśmy niedawno w raporcie sektorowym pod kątem ich wyników za sam drugi kwartał (kalendarzowy) tego roku. Był to okres szczególny, albowiem w tym roku Wielkanoc wypadła pod koniec marca. Okres przed Wielkanocą to czas zwiększonej sprzedaży dla spółek bakaliowych, a więc cały drugi kwartał okazał się okresem słabszych obrotów.


J. Sobal