Rekordy Tarczyńskiego nie zadowoliły inwestorów
- Utworzono: piątek, 07, marzec 2014 10:27
W 2013 roku Tarczyński S.A. wygenerował rekordowy poziom przychodów, który po raz pierwszy w historii przekroczył barierę 400 mln zł. Pomimo tego, papiery Spółki tracą dziś niemal 2 proc., bo finalnie wyniki Emitenta były nieco słabsze niż rok wcześniej.
Dwanaście miesięcy minionego roku zakończyło się uzyskaniem przez Grupę obrotów na poziomie 448,3 mln zł, co oznaczało dynamikę rzędu 15,9 proc. r/r. Jak podano, stało się tak głównie za sprawą pozyskania nowych klientów, a także przeprowadzenia udanej kampanii reklamowej. Istotnie wzrósł dzięki temu również zysk brutto na sprzedaży, który osiągnął 85,9 mln zł wobec 77,2 mln zł poprzednio. W rachunku widnieją jednak istotnie wyższe koszty sprzedaży, a także koszty ogólnego zarządu – te pierwsze wzrosły o 24,5, a drugie o 24 proc.
Efektem takiej tendencji okazał się niższy niż rok wcześniej zysk na sprzedaży, który zmalał z 20,4 do 15,2 mln zł. Z 21,25 do 17,32 mln zł obniżył się także EBIT, choć EBITDA za 2013 rok okazała się porównywalna z tą sprzed roku (wyniosła 32,9 mln zł, co oznaczało poziom o 1,1 proc. niższy r/r). Na poziomie netto Tarczyński zaprezentował inwestorom czysty zarobek przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej rzędu 9,32 mln zł wobec 10,8 mln zł dwanaście miesięcy wcześniej (zysk na akcję spadł z 1,67 do 1,01 zł).
Jacek Tarczyński, prezes Emitenta, komentuje, że kluczowym wydarzeniem w 2013 roku było oczywiście przeprowadzenie oferty publicznej akcji i debiut na rynku regulowanym warszawskiej GPW.
Jak wspominaliśmy na początku, Grupie po raz pierwszy w historii udało się osiągnąć przychody na poziomie ponad 400 mln zł. 2013 rok był również okresem sporych wyzwań – głównie za sprawą wzrostów ceny wieprzowiny, czyli głównego surowca Spółki. To właśnie te tendencje, oprócz kosztów reklamy i wyższej amortyzacji będącej pochodną rozbudowy parku maszynowego, spowodowały spadki rentowności. Zarząd poinformował również, że akcjonariusze w tym roku najpewniej nie otrzymają dywidendy. Cały jednostkowy zysk Spółki ma bowiem zostać przeznaczony na kapitał zakładowy z uwagi na realizowane inwestycje.
Głównym wyzwaniem tego roku ma być dokończenie rozbudowy zakładu produkcyjnego zlokalizowanego w Ujeźdźcu. Obecne moce produkcyjne Spółki są niewystarczające, więc jest to bardzo ważna kwestia w kontekście przyszłości przedsiębiorstwa. Emitent ma także zamiar umocnić pozycję na rynku w zakresie produkcji kabanosów poprzez nowe formy opakowań i nowe smaki swych produktów. Spółka planuje również poszerzyć sieć dystrybucyjną, głównie w kanale tradycyjnym, a także kontynuować kampanię reklamową. Celem jest uzyskanie pozycji lidera w produkcji suchych i podsuszanych wędlin, a także rozwój eksportu – głównie na rynku Europy Środkowej i Zachodniej.
Jacek Jarosz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2565 gości