W 2013 roku Ursus na minusie

W minionym roku Grupa Ursus S.A. odnotowała spory spadek przychodów. Ten, jak komentuje zarząd, dotyczył przede wszystkim rynku krajowego.

Spójrzmy więc na wyniki finansowe. Dwanaście miesięcy minionego roku wystarczyło Spółce do uzyskania nieco ponad 168 mln zł przychodów, co jednak oznaczało spadek o około 26 proc. w relacji r/r. Pomimo redukcji kosztów własnych sprzedaży, zysk brutto ze sprzedaży uległ obniżce z 34,83 do 16,34 mln zł. Wynik EBIT został również obciążony sporymi nakładami na sprzedaż i ogólny zarząd. W rezultacie spadł on z 6,8 do -20,8 mln zł. O ile w 2012 roku zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki głównej wyniósł 5,6 mln zł, o tyle teraz była to strata w kwocie 22,5 mln zł.

Odpowiedzią Ursusa na osiągniętą stratę jest proces restrukturyzacyjny, który ma wpłynąć na obniżkę kosztów stałych i zwiększenie efektywności wykorzystania majątku. Działania te polegały głównie na redukcji kosztów pracowniczych, konsolidacji dwóch oddziałów (w Biedaszkach Małych i w Dobrym Mieście, co ma przynieść około 6 mln zł oszczędności w skali roku bez redukcji mocy produkcyjnych), a także na zmiany strategii marketingowo – reklamowej. Pod koniec roku Emitent wypowiedział także Układ Zbiorowy Pracy w oddziale w Dobrym Mieście, co w planie ma poskutkować oszczędnościami na poziomie 3,7 mln zł w perspektywie 5 kolejnych lat.

Wynikom zaszkodził też przymus utworzenia odpisu aktualizującego należności handlowe od Ursus d.o.o. w Bośni i Hercegowinie na poziomie ponad 5 mln zł.

Karol Zarajczyk, szef Ursusa, stwierdza w liście do posiadaczy akcji, że tak spora zniżka przychodów to efekt wstrzymania zapowiedzianej ostatniej puli dopłat z perspektywy dopłat unijnych, a także nieuruchomienia nowej perspektywy dopłat dla rolnictwa na okres 2014 – 2020. To bardzo ważna kwestia dla Spółki, ponieważ jak dodaje prezes, wpływa ona na decyzje inwestycyjne w rolnictwie, a ewentualne opóźnienia rzutują decyzją rolników o wstrzymaniu się z zakupami. Władze szacują, że środki z dopłat w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014 – 2020 będą uruchomione najwcześniej w przyszłym roku. Pomimo trudnej sytuacji na rynku, udział ciągników Ursusa w przedziale mocy od 74 do 110 KM utrzymał się na poziomie około 6 proc.

Zdaniem prezesa, kluczowym kontraktem 2013 roku był ten m.in. odnośnie dostawy 3 tys. ciągników do etiopskiej spółki. Jak podano, pierwsze dostawy powinny być realizowane na przełomie drugiego i trzeciego kwartału br. W kolejnych latach Ursus ma nadal wzbogacać ofertę ciągników i maszyn rolniczych o kolejne modele. Taka strategia ma otworzyć drogę do pozyskania kolejnych klientów, co z kolei ma rzutować na zwiększenie udziałów w rynku.

Jacek Jarosz