Kto jest królem bakalii?

W ramach przeglądu spółek giełdowych opisywaliśmy swego czasu Bakalland S.A. - znane przedsiębiorstwo produkujące i sprzedające różnego rodzaju bakalie. Dziś czas na konkurencyjną wobec niej firmę Helio S.A., której walory notowane są na GPW od połowy kwietnia 2007 roku.

Debiut przypadł na okres, w którym zaczęła załamywać się hossa. Nic więc dziwnego, że w dość szybkim czasie akcje Helio potaniały z ponad 15 zł do mniej niż 5 zł (w styczniu 2008 r.). Nieco ponad rok później, w marcu 2009, rozpoczął się jednak czas systematycznego wzrostu kursu, zintensyfikowany na początku roku 2010. W rezultacie, w grudniu 2010 za akcje firmy płaciło się nawet 26 zł. Rynek był już jednak mocno wykupiony, w efekcie czego trend się odwrócił i ceny spadły w okolice 7 zł. Później, po tymczasowych wzrostach, wykres ponownie się osunął, by na początku sierpnia 2012 dobić do historycznych dołków (ok. 4,40 zł). Obecnie znajdujemy się na nieco wyższych poziomach, tj. w okolicach 5,60 zł.

Helio ma w swojej ofercie różnego rodzaju przekąski, których głównym składnikiem są bakalie, czyli mieszanki suszonych i kandyzowanych (tj. smażonych wielokrotnie w słodkim syropie) owoców, uzupełnionych orzechami laskowymi, ziemnymi i włoskimi, migdałami czy pistacjami. Firma sprzedaje także masę makową i krówkową, polewy i dekoracje, rodzynki czy słonecznik. Oferta jest bardzo zróżnicowana, produkty występują w rozmaitych wersjach i opakowaniach. Produkty Helio kierowane są do wielu sklepów na terenie całego kraju, w tym także do dużych sieci handlowych (jak Auchan, Carrefour czy Biedronka). Trafiają także (od roku 2011) do cukierni, piekarni czy firm produkujących słodycze.

Historia firmy rozpoczęła się w roku 1992, zaś pod obecną nazwą i w obecnej formie przedsiębiorstwo funkcjonuje od roku 2006r. (kiedy to doszło do przekształcenia PH Bona Sp. z o.o. w Helio S.A.). Swój nowy zakład, działający od 2011 roku w Brochowie pod Sochaczewem, firma określa jako "największy kompleks produkcyjno-magazynowy w branży bakaliowej w Polsce".

Struktura akcjonariatu Helio S.A. nie jest skomplikowana: 77,14 proc. głosów i akcji należy do Leszka Wąsowicza, cała reszta to free float. Leszek Wąsowicz jest prezesem zarządu przedsiębiorstwa, z wykształcenia technikiem elektronikiem. W roku 1992 założył Bona s.c., firmę, z której wywodzi się Helio.

W pierwszym kwartale nowego roku obrotowego (a więc w trzecim kwartale roku kalendarzowego 2012) przychody wyniosły 12,2 mln zł, firma poniosła jednak 600 tys. zł straty netto. Ciekawym zjawiskiem jest fakt, że najwyższe przychody Helio S.A. od wielu lat (kalendarzowych) osiąga w ostatnich miesiącach roku (październik - grudzień). Na przykład w roku 2011 wypracowała wtedy 48,4 mln zł przychodów, gdy we wcześniejszych kwartałach były to kwoty rzędu kilkunastu milionów złotych. Na drugim miejscu jest zawsze pierwszy kwartał (styczeń - marzec), zaś środkowe kwartały to czas spadku przychodów. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że rok obrotowy Helio jest przesunięty o pół roku w stosunku do kalendarzowego - w ten sposób, że raport za rok 2011 obejmuje okres od 1 lipca 2011 do 30 czerwca 2012.

Sytuację i historię Helio można porównać z firmą Bakalland, o której wspomnieliśmy na początku. Przedsiębiorstwo to powstało mniej więcej w tych samych czasach (rok wcześniej - w roku 1991). Początki również były podobne. Na stronie Helio S.A. czytamy: "Pierwsze bakalie pakowaliśmy w prywatnym mieszkaniu (na 3 piętrze!)", zaś na stronie Bakalland: "Początki firmy sięgają 1991 roku, kiedy to trzej przyjaciele ze studiów, wśród nich Prezes Zarządu Marian Owerko, otworzyli w 37m² kawalerce firmę Uno Tradex. Odbywała się tam cała produkcja i magazyn". Asortyment obu firm jest zbliżony - masy do ciast, rodzynki, mieszanki bakalii, chipsy, batony muessli, płatki etc.

Interesujące, że rok obrotowy Bakallandu jest taki sam, jak Helio. W okresie od 1 lipca 2011 do 30 czerwca 2012 Bakalland wypracował przychody (skonsolidowane - Helio natomiast nie tworzy grupy kapitałowej) w wysokości 268,25 mln zł. Przychody netto Helio (ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów) wyniosły w tym czasie 98,82 mln zł, a więc tylko 36,8 proc. kwoty Bakallandu.

Skonsolidowane zyski Bakallandu wyniosły: operacyjny 11,86 mln zł, netto 1,13 mln zł. Wynik netto był więc trochę wyższy niż ten wypracowany przez Helio: 1,034 mln zł. Porównanie wypada jednak na korzyść tej drugiej firmy z uwagi na mniejsze przychody (co daje wyższą rentowność). Z drugiej strony, relacja zysku operacyjnego do przychodów lepiej przedstawiała się w Bakallandzie (Helio miało tylko 3,045 mln zł wyniku operacyjnego).

W okresie wcześniejszym (1 lipiec 2010 - 30 czerwiec 2011) Bakalland notował niespełna 249 mln zł przychodów, 9,19 mln zł wyniku operacyjnego i 4,82 mln zł zysku netto. W przypadku Helio kwoty te wyglądały następująco: 84,8 mln zł, 3,337 mln zł i 2,295 mln zł. Stosunek zysku netto do przychodów w tym okresie również więc wypadł na korzyść Helio, przewaga po stronie tej spółki (acz nieznaczna) leżała także w kwestii rentowności operacyjnej.

Ostatecznie jednak nie wydaje się, by można było zdecydowanie wskazać "lepszą" spośród tych dwóch spółek. Rynek wycenia jedną akcję Bakallandu niżej niż Helio (obecnie na ok. 2,40 zł), wyraźny jest także trend spadkowy. Z drugiej strony, Helio niewątpliwie osiąga znacznie niższe przychody niż grupa Bakalland, ale bywa, że lepiej prezentuje się jego rentowność netto. Być może jest więc to sytuacja taka, jak w starożytnej Sparcie - gdzie jednocześnie panowało dwóch królów?

J. Sobal