Przy założeniu braku kontynuacji działalności...

"Sprawozdanie finansowe (...) zostało sporządzone przy założeniu braku kontynuacji działalności" - stosunkowo rzadko napotykamy takie zdanie przy lekturze raportów rocznych przedsiębiorstw, ale oczywiście jest to sytuacja możliwa, bo przecież niektóre spółki ulegają likwidacji. Tak właśnie jest w przypadku Bomi S.A., która właśnie opublikowała swój raport za rok 2012.

Cytowane zdanie pochodzi z opinii niezależnego biegłego rewidenta. Niestety, pisze on także: "Do dnia wydania niniejszego Stanowiska nie sporządzono listy wierzytelności, która zostałaby przedstawiona do zatwierdzenia przez sędziego komisarza. Spółka w sprawozdaniu finansowym sporządzonym na dzień 31 grudnia 2012 roku ujęła zobowiązania, których wartość nie została potwierdzona przez wierzycieli. Nie widzimy możliwości określenia, jaka jest pełna wartość zadłużenia Spółki na dzień bilansowy, a także, czy ujęte w sprawozdaniu finansowym rezerwy na przyszłe zobowiązania Spółki są kompletne i wystarczające".

Mało tego, biegły rewident ubolewa również nad faktem, że nie może ocenić "kompletności, prawidłowości ujęcia oraz wyceny rzeczowych aktywów trwałych, a także potwierdzić ich istnienia oraz sprawowania kontroli nad tymi aktywami". Wynika to z faktu, że nie otrzymał dostatecznych informacji. Pojawiło się również kilka innych tego typu problemów, tak więc ostatecznie rewident uznał, że rozpatrywanie sprawozdania jednostkowego jest "bezprzedmiotowe".

Z drugiej strony, nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy my przyjrzeli się raportowi przedstawionemu przez Bomi. Wynika z niego, że rok 2012 przyniósł jej 340,63 mln zł przychodów ze sprzedaży, co skończyło się 280 mln zł straty operacyjnej oraz stratą netto na poziomie niemal 895 mln zł. Na pozycji aktywów (na koniec grudnia 2012) widniała kwota 37 mln zł, na pozycji zobowiązań (miały one w całości charakter krótkoterminowy) notowano prawie 277 mln zł. Kapitał własny był ujemny (-240 mln zł).

Wracając do biegłego rewidenta, to zauważa on, że o ile w pierwszej połowie roku 2012 ("na dzień 31 stycznia 2011 roku oraz na dzień 30 czerwca 2012 roku") Bomi przewodziła grupie kapitałowej, o tyle później firma utraciła kontrolę nad jednostkami powiązanymi. Spółka przedstawiła notę, w której podano "wynik na utracie kontroli w wysokości 484.544 tys. PLN".

Przypomnijmy, że 17 kwietnia syndyk masy upadłościowej spółki Bomi S.A. poinformował, że Witold Jesionowski, dotychczasowy prezes przedsiębiorstwa, zrezygnował z pełnionej funkcji. Identycznie postąpił Jarosław Górczak, wiceprezes zarządu. Rezygnacje te zaczną obowiązywać w czerwcu (po ZWZ).

Bomi przedstawiła już też raport za pierwszy kwartał 2013. Wynika z niego, że notowała w tym czasie 10,12 mln zł przychodów ze sprzedaży, 4,614 mln zł straty operacyjnej oraz 4,68 mln zł straty netto. Zobowiązania krótkoterminowe zbliżały się do 281,65 mln zł.

Adam Witczak