Duże pieniądze i ciężkie oskarżenia

Sąd Okręgowy w Poznaniu w Poznaniu uchylił niekorzystny dla Komputronik S.A. wyrok wydany przez  Sąd Arbitrażowy Eurolegis. W komunikacie wydanym przez Komputronik określono zresztą ów prywatny sąd polubowny jako "tzw. Sąd Eurolegis" i "tzw. Cywilny Sąd Arbitrażowy Eurolegis".

Z usług tej instytucji skorzystała firma Clean & Carbon Energy S.A., która domaga się od Komputronika pieniędzy z tytułu wzajemnych rozliczeń. Władze Komputronika uważały natomiast, że sądem, który powinien rozstrzygać spór, jest Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej. Tymczasem Eurolegis (funkcjonujący jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, a postępowania organizujący w Gdańsku i Warszawie) wydał w ubiegłym roku wyrok, który nakazywał Komputronikowi zapłatę aż 32 mln zł (31.962.082,19 zł) na rzecz Clean & Carbon Energy S.A.

Szefostwo tej firmy uważa, że Wojciech Buczkowski i Jacek Piotrowski (członkowie zarządu Komputronika) dopuścili się "wielomilionowych nadużyć" w czasie, gdy pierwszy z nich był przewodniczącym rady nadzorczej, a drugi prezesem spółki Karen. Spółka Karen była prawnym poprzednikiem Clean & Carbon Energy.

Określenia "wielomilionowe nadużycia" (a nawet "wielomilionowe oszustwo") użył Wielkosław Staniszewski, były prezes Clean & Carbon, w swoim oświadczeniu, które dostępne jest na stronie internetowej tego przedsiębiorstwa. Staniszewski zarzucał Buczkowskiemu i Piotrowskiemu m.in. "wyprowadzenie świadomie w zorganizowany sposób ogromnych sum, do spółek Techmex, Komputronik S.A., E-surf Tomasz Stryczyński, Inline Business Consulting Tomasz Kubiak, KEN Technologie Informatyczne Sp. z o.o., antydatowanie i tworzenie fikcyjnych dokumentów, fikcyjnych należności, drastyczne zawyżanie kosztów, co jest potwierdzone opinią biegłych rewidentów".

To bardzo poważne zarzuty, ale jednak poznański sąd w całości uchylił wyrok Eurolegis. Co więcej, państwowy sąd uznał, że Clean & Carbon ma zwrócić Komputronikowi blisko 102 tys. zł kosztów sądowych. Komputronik przyznaje, że wyrok nie jest jeszcze prawomocny, ale zaznacza, że jest on "całkowicie korzystny dla Emitenta". Komputronik w odpowiednim terminie wnioskował do państwowego sądu o wstrzymanie wykonania i uchylenie wyroku sądu arbitrażowego.

Sprawy stoją zatem na ostrzu noża. Przypomnijmy, że rok temu mogło się wydawać, iż bitwa zostanie wygrana przez Clean & Carbon - np. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał 5 października roku 2012, że zażalenie Komputronika w sprawie wyroku Eurolegis należy oddalić. Teraz jednak okazuje się, że szala zwycięstwa powoli przechyla się na stronę Komputronika. Pamiętajmy jednak, że wyrok, jak wspomnieliśmy, nie jest jeszcze prawomocny.

Karen był niegdyś spółką zależną Komputronika, został jednak sprzedany i zmienił nazwę na Clean & Carbon Energy. Obecnie główni akcjonariusze to Ferrari Stacey Paszyńska (19,96 proc. głosów i akcji), Augustine Duodoo (12,46 proc.), Egidijus Dauksa (9,96 proc.) oraz Romana Wiśniewska (również 9,96 proc.). Prezesem zarządu jest obecnie Edmund Sędzikowski.

B. Garga