Zysk netto plus część rezerwy

Kolejne spółki na warszawskiej GPW potwierdzają, że wypłacą w tym roku dywidendę swoim akcjonariuszom. Dobrym przykładem może być Qumak S.A. - przedwczoraj zwyczajne walne zgromadzenie zaakceptowało uchwałę, w myśl której ponad 18 mln zł trafi w ręce inwestorów. Ściślej rzecz ujmując, chodzi o 10.375.082,00 zł (czyli niemal cały zysk z roku 2012) oraz o 7.781.311,50 zł (czyli tę część kapitału rezerwowego, którą utworzono z zysku za rok 2011). Prawa do dywidendy zostaną ustalone 28 czerwca, wypłata nastąpi 15 lipca. Kwota przypadająca na jedną akcję to 1,75 zł.

Firma Qumak powstała w roku 2002 z połączenia dwóch starszych przedsiębiorstw: Qumak International i Sekom. Jej akcje są notowane na GPW od roku 2006. Wiosną roku 2012 kurs oscylował w okolicach 11,30 - 12,30 zł, potem nastąpiła przecena, która sprowadziła notowania do ok. 7 zł. W połowie września 2012 nastąpiło jednak odbicie, które w ciągu ok. pięciu miesięcy wywindowało kurs do oporu na 14 zł. Oporu tego nie udało się jednak przebić - aczkolwiek po korekcie kurs znów do niego wraca.

Qumak programuje różnego rodzaju aplikacje biznesowe, a także technologie inteligentnego budynku. W pierwszym kwartale bieżącego roku przychody firmy z tytułu sprzedaży takich produktów wyniosły 101,63 mln zł, co stanowiło 133,16 proc. kwoty notowanej w analogicznym okresie rok wcześniej. EBIT wyniósł 1,402 mln zł (rok wcześniej 1,034 mln zł), wynik netto był jednak niższy niż w pierwszym trymestrze roku 2012 (otóż wtedy było to 1,278 mln zł, teraz 579 tys. zł).

W kontekście wypłaty dywidendy niewątpliwie interesujące jest to, ile pieniędzy posiada Qumak. Otóż pod koniec marca środki pieniężne odnotowane w bilansie opiewały na 54,55 mln zł. Co więcej, firma oczekiwała na 137,62 mln zł należności krótkoterminowych. Zobowiązania nie przekraczały kapitału własnego.

Kamil Kiermacz