Za rok Mabion po 70 zł?

Dom Maklerski Mercurius przewiduje, że za dwanaście miesięcy akcje Mabionu będą kosztowały po 70,3 zł.

W raporcie, który datowany jest na 13 maja tego roku, analitycy tej instytucji zdecydowali się na wydanie papierom Mabionu rekomendacji „trzymaj” i wyceny za dwanaście miesięcy na poziomie 70,3 zł (oznacza to, że kurs miałby jeszcze około 51 proc. potencjał wzrostu). Ważne jest to, iż taki poziom ustalono przy założeniu zakończenia do tego czasu badań klinicznych nad lekiem MabionCD20.

W dokumencie czytamy, że na ten rok spodziewane jest uzyskanie przez Spółkę 1,2 mln zł obrotów, 700 tys. zł straty operacyjnej, 100 tys. zł EBITDA i 1,5 mln zł straty netto. Dwanaście miesięcy później spodziewany jest już m.in. wzrost obrotów do 23,4 mln zł, EBITDA do 12 mln zł, a wyniku netto do 8,7 mln zł.

Autorzy stwierdzają m.in., że odnotowany postęp w rekrutacji pacjentów, a także pozytywne raporty bezpieczeństwa przybliżają firmę do pozytywnego finiszu prowadzonych badań klinicznych, a także do rozpoczęcia procedury rejestracji leku na rynkach Unii Europejskiej. Ich zdaniem Mabion ma uzyskać rejestrację swego leku MabionCD20 jeszcze do końca 2015 roku, a pierwszą regularną sprzedaż rozpocząć w 2016 roku. Warto w tym miejscu wspomnieć, że według analiz w 2016 roku Spółka ma osiągnąć już obrót na poziomie 111,1 mln zł, EBIT w kwocie 50,1 mln zł, a także EBITDA na poziomie 53,8 mln zł. Okres ten ma również zakończyć się zarobkiem netto w kwocie 50,7 mln zł.

Jak napisano, już w przyszłym roku spodziewane jest rozpoczęcie sprzedaży na rynkach o uproszczonej procedurze rejestracji.

Wskażmy, że w okresie stycznia, lutego i marca Mabion miał 364 tys. zł przychodów wobec 472 tys. zł w analogicznym okresie poprzedniego roku. Na poziomie operacyjnym Spółka wykazała 693 tys. zł straty (poprzednio -324 tys. zł), a netto strata wyniosła 702 tys. zł (rok wcześniej było to -336 tys. zł).

Jacek Jarosz