Ryszard Krauze wierzy w Petrolinvest
- Utworzono: poniedziałek, 15, lipiec 2013 09:19
Na piątkowym zamknięciu papiery Petrolinvestu potaniały aż o 5,08 proc., przy niemal 1,4 mln zł obrotu. W ostatnim komunikacie zarząd Spółki przekazał odpowiedzi na pytania, które podczas WZA z 28 czerwca zadał im akcjonariusz.
Swojego czasu Ryszard Krauze poinformował, że planuje zwiększyć swój udział w Petrolinveście do minimum 25 proc. W związku z tym pytanie dotyczyło powodu, dla którego do dziś nie udało mu się tego zrealizować. „Czy to oznacza, że nie wierzy w sukces w Kazachstanie?” - brzmiało. W udzielonej odpowiedzi podano, że pełniący obowiązki przewodniczącego rady nadzorczej Ryszard Krauze wierzy w realizowany projekt, czego potwierdzeniem ma być fakt, iż na ostatnim zgromadzeniu głosował on za dalszym istnieniem Spółki, a od dnia deklaracji o zwiększeniu zaangażowania zdążył już nabyć 17,66 mln sztuk walorów.
Padło również pytanie o plany inwestycyjne Masashi Ltd. i Tabacchi Ltd. Dotyczyło one tego, czy podmioty te zamierzają trzymać akcje Emitenta wierząc we wzrost ich wartości, czy też „w dalszym ciągu będą się skupiały na finansowaniu Spółki poprzez dystrybucję akcji”. Jak informują władze Emitenta – „oba fundusze zainteresowane są wzrostem wartości Spółki, w której posiadają udziały”.
Akcjonariusz chciał również wiedzieć, czy Ryszard Krauze nie planuje sprzedaży wszystkich aktywów Petrolinvestu oraz dlaczego pieniądze pożyczane przez Spółkę są umarzane. Emitent stwierdza w udzielonej odpowiedzi, że to zarząd podejmuje decyzje o sprzedaży wybranych aktywów. Te, które zostały zbyte w okresie ostatnich dwunastu miesięcy „miały charakter niestrategiczny”, a ich rozwój pochłonąłby istotne środki finansowe, które mogą zostać wykorzystane w projekty o „strategicznym dla Spółki charakterze m.in. w kontrakcie OTG w Kazachstanie”. Z kolei decyzja o umorzeniu pożyczek spółkom zależnym jest podejmowana wówczas, gdy „jest to najbardziej odpowiednie rozwiązanie dla zamknięcia konkretnego projektu”. Chodzi jednak o taki projekt, który nie mógł się dalej rozwijać, a szanse na odzyskanie zaangażowanych środków były znikome.
Wśród zadanych pytań pojawiła się również kwestia przeznaczenia środków z emisji dokonanych od 2010 roku (chodzi o serię B,C,D,E,F i G). Zarząd informuje, iż dzięki nim udało się zgromadzić i skonsolidować aktywa łupkowe oraz uzyskać środki pieniężne od partnerów finansowych, co pozwoliło na prowadzenie bieżącej działalności poszukiwawczej w Kazachstanie i zmniejszenie zadłużenia bankowego. Dodatkowo wiadomo, że Spółka nie planuje kolejnej emisji papierów.
Na uwagę zasługuje również pytanie o prezesa Spółki – Bertranda Lue Guern’a. Miał on się bowiem ubiegać o stanowisko prezesa w LOT i PGNiG. W odpowiedzi na nie czytamy natomiast, iż nie będzie on komentował informacji na ten temat. Petrolinvest zwraca jednocześnie uwagę, że w tym roku przypadał koniec 3-letniej kadencji zarządu, a Le Guern przyjął propozycję prowadzenia Spółki w kolejnej. Emitent zapewnia także, że poszukiwanie przez obecnego prezesa pracy w innych firmach nie jest odbierane jako brak zaangażowania i „brak wiary w poradzenie sobie z trudną sytuacją, w jakiej znalazła się Spółka”.
Padło również pytanie a propos tego, kiedy mają pojawić się pierwsze zyski? Termin został sprecyzowany – będzie to 12 miesięcy od uruchomienia wydobycia węglowodorów. Dodatkowo zarząd ocenia, że wycena giełdowa Spółki nie odzwierciedla jej wartości. Zmiana wyceny ma się urealnić „z momentem potwierdzenia atrakcyjności projektów łupkowych w Polsce w efekcie wyników prac realizowanych na innych koncesjach przez podmioty bardziej zaawansowane w racach niż spółki Grupy Petrolinvest. Takie informacje mogą pojawić się w każdym momencie”.
Jacek Jarosz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2472 gości