Wszystko jest możliwe, czyli wyniki AmRest

"Wszystko jest możliwe!" - takim budującym hasłem wita nas raport Grupy AmRest, omawiający jej działalność w pierwszym półroczu roku 2013. To rzecz dyskusyjna, czy istotnie możliwe jest wszystko, niemniej na pewno da się zwiększyć zysk netto o ponad 84 proc. w ciągu roku. Dowodzi tego skonsolidowane sprawozdanie finansowe Grupy za wspomniany wcześniej okres. Zysk ten wyniósł mianowicie 41,8 mln zł, rok wcześniej było to jedynie 22,70 mln zł.

Temat jest jednak bardziej złożony - oto bowiem okazuje się, że możliwa jest również blisko siedmiokrotna redukcja wyniku operacyjnego - 49,76 mln zł (koniec czerwca 2012) do 7,46 mln zł. Zauważmy np., że choć półroczne przychody wzrosły z 1,036 mld zł do 1,187 mld zł, to jednak większą dynamikę widać było na pozycjach kosztów - np. koszty ogólnego zarządu zwiększył się z 74,85 mln zł do 108 mln zł, a więc o 44 proc.

Korzystnie dla Grupy wypadły natomiast przychody z tytułu rozliczenia opcji put - rok temu były ujemne (-5,96 mln zł), teraz wyniosły aż 63,48 mln zł. Między innymi to - a także redukcja kosztów finansowych - było powodem ostatecznego wzrostu skonsolidowanego wyniku netto.

AmRest to, jak wiadomo, spółka koncentrująca się na inwestowaniu w gastronomię (bliżej przedstawialiśmy ją w styczniu tego roku). Jest to firma międzynarodowa, powołana do życia we Wrocławiu w roku 1993 (przez Henry'ego McGoverna). Na koniec czerwca tego roku firma posiadała 363 restauracje KFC, 156 marki La Tagliatella, 69 Pizza Hut, prócz tego lokale Starbucks, Burger King i inne. Aż 286 placówek przypadało na Polskę, 173 na Hiszpanię, poza tym spółka jest aktywna w Rosji, Czechach, na Węgrzech i w innych państwach, w tym w USA.

Spółka dominująca, czyli AmRest Holdings SE, zakończyła półrocze ze stratą netto na poziomie 1,5 mln zł, rok temu notowała po takim okresie czasu 12,78 mln zł zysku. Tymczasem na wykresie kursu AmRest wciąż widać mocny trend wzrostowy, trwający od grudnia 2011 roku. Nie udało się jednak w ostatnim czasie pokonać oporu na 98 zł, cena zeszła na razie w obszar 93-94 zł.

Kamil Kiermacz