Cyfrowy Polsat traci po odejściu prezesa

Kurs Cyfrowego Polsatu osuwa się już o ponad 5 proc. To pochodna dość niespodziewanej informacji o odejściu ze spółki jej prezesa - Dominika Libickiego.

Dziś nad ranem Cyfrowy Polsat poinformował, że Dominik Libicki, dotychczasowy prezes Spółki, zrezygnował z piastowanego stanowiska. Decyzja jest dość zaskakująca, bo jest to osoba, która związana była z Grupą Polsat przez ostatnie dwadzieścia lat.

Dodatkowo, w komunikacie podano, że powodem decyzji jest "brak zgodności stanowisk co do sposobów realizacji strategii Grupy Cyfrowy Polsat S.A.".

Taki ruch jest więc dość negatywnym zaskoczeniem dla inwestorów. Jak wiadomo, niedawno Dominik Libicki został także wiceprezesem Polkomtela. Gracze obawiają się bowiem kształtu realizacji strategii Spółki, dotąd były już prezes był bowiem uważany za jednego z twórców sukcesu Cyfrowego Polsatu.

Nowym prezesem został Tomasz Gillner-Gorywoda, więc osoba związana z branża telekomunikacyjną. Jak podano, jest on absolwentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim i studiów podyplomowych zarządzania Uniwersytetu Monash w Melbourne. Od wielu lat zaangażowany jest w organach zarządczych w Grupie Elektrim, a od 2011 roku pełnił funkcję prokurenta i dyrektora generalnego w Polkomtel Sp. z o.o. Jest to bardzo ważna informacja, bo obecnie Cyfrowy Polsat jest wyceniany nieco wyżej od sektora telekomunikacyjnego z racji sporego udziału biznesu mediowego. Być może po zmianie wycena Emitenta ulegnie zatem obniżeniu.

Jacek Jarosz