PBG proponuje wierzycielom układ

Władze PBG poinformowały wczoraj, że spółka zatwierdziła projekt umowy restrukturyzacyjnej oraz przekazała go (wraz z propozycjami układowymi) wybranym wierzycielom. Dokumenty te zostały już pozytywnie ocenione przez radę nadzorczą przedsiębiorstwa.

Wierzyciele, o których mowa, to - jak czytamy w komunikacie - "banki, obligatariusze, ubezpieczyciele, istotni wierzyciele handlowi", a także osoba fizyczna, mianowicie Jerzy Wiśniewski. To główny akcjonariusz PBG i jedyny znaczący - kontroluje 42,23 proc. głosów na WZA (reszta przypada na free float). Swego czasu był prezesem firmy, teraz szefuje radzie nadzorczej.

PBG podzieli wierzycieli na siedem grup - "w zależności od kategorii interesu, który reprezentują", a także "rodzaju i wielkości wierzytelności". Na najkorzystniejsze rozwiązanie tradycyjnie liczyć mogą drobni wierzyciele (którzy oczekują kwot nie wyższych niż 500 tys. zł) - zostaną zaspokojeni w całości w ratach. Z kolei najwięksi akcjonariusze (posiadający wierzytelności objęte układem) nie odstaną żadnych świadczeń pieniężnych. Dojdzie w tym wypadku do konwersji kwot na akcje PBG.

Po wykonaniu układu Jerzy Wiśniewski będzie posiadał akcje odpowiadające 23,5 proc. kapitału zakładowego, a wierzyciele układowi będą posiadać walory odpowiadające trzem czwartym kapitału.

Dodajmy, że 30 września się odbyć nadzwyczajne walne zgromadzenie PBG. Planuje się tam m.in. obniżenie kapitału zakładowego przedsiębiorstwa o 14.009.100 zł (tj. do 285.900 zł) poprzez zmniejszenie wartości nominalnej akcji z 1 zł do 2 groszy. Od razu zakłada się jednak także podwyższenie tegoż kapitału do 14.295.000 zł, a to na podstawie układu z wierzycielami. Firma planuje także emisję nowych akcji serii I (zwykłych na okaziciela, o wartości nominalnej 2 grosze każda, w liczbie 164.393.000 sztuk).

Przypomnijmy, że w zeszłym roku PBG straciła na czysto aż 2,32 mld zł, osiągając przy tym jedynie 224 mln zł przychodów. Na szczęście w pierwszym półroczu Grupa wypracowała 123,7 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy 709 mln zł przychodów. Rewident sprawdzający raport miał jednak wątpliwości np. co do wyceny akcji Rafako, jak i tego, czy w pełni wykonalne jest odzyskanie należności od podmiotów powiązanych. Tym niemniej o ile 2 września notowania zamknęły się na 2,63 zł, o tyle 3 września otworzyły się na 2,83 zł i dotarły do 3,48 zł. Dziś jednak cena wróciła niżej - do 2,84 zł (spadek o 18,4 proc.).


B. Garga