Police i PGNiG kontynuują współpracę

Zakłady Chemiczne Police i PGNiG podpisały dziś aneks do umowy, którą zawarły niespełna roku temu, mianowicie 24 grudnia. To dobra okazja, by przyjrzeć się tak kooperacji obu firm na bazie tego porozumienia, jak i temu, co w ostatnich czasach dzieje się w Policach.

Najważniejszym postanowieniem aneksu jest przedłużenie umowy do 1 października 2014 roku (w pierwotnej formie obowiązywała ona jedynie do 30 września roku bieżącego, a zatem do najbliższego poniedziałku). Prócz tego nieznacznie (z 90 mln zł do 88 mln zł) zmniejszono zabezpieczenie należytego wykonania umowy, jakie wzięły na siebie Police. Zabezpieczeniem tym będzie złożenie przez spółkę oświadczenia o dobrowolnym poddaniu się egzekucji.

Umowa pomiędzy oboma giełdowymi emitentami zasadza się na tym, że polickie zakłady kupują (i - jak widać - będą kupować) paliwo gazowe od PGNiG. W grudniu oceniano, że "szacunkowa wartość świadczeń" wynikających z kontraktu to 394 mln zł, w rezultacie podpisania aneksu jest to już 550 mln zł. Przypomnijmy w tym kontekście, że kapitał własny Zakładów Chemicznych Police (skonsolidowany) opiewał pod koniec czerwca na 985 mln zł. Kapitał jednostkowy wynosił 1 mld zł.

Grupa kapitałowa, której przewodzą Police, zarobiła w pierwszym półroczu tego roku (na czysto) ok. 55,68 mln zł. Zysk operacyjny wyniósł 71,46 mln zł, skonsolidowane przychody ze sprzedaży natomiast zbliżyły się do 1,454 mld zł. To oznacza, że rentowność netto wyniosła 3,83 proc., operacyjna natomiast 4,91 proc. Rok wcześniej w analogicznym okresie notowano rentowności wynoszące odpowiednio 4,47 proc. i 6,04 proc. - a zatem wyższe.

Głównym akcjonariuszem Zakładów jest obecnie, jak wiadomo, Grupa Azoty S.A., stąd oficjalna nazwa przedsiębiorstwa to Grupa Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A. Grupa Azoty posiada 66-procentowy udział, Skarb Państwa ma 5 proc., Agencja Rozwoju Przemysłu 8,77 proc., OFE PZU "Złota Jesień" 12,87 proc. To oznacza, że free float wynosi jedynie 7,35 proc.

Polickie zakłady wytwarzają nawozy mineralne dla rolnictwa i ogrodnictwa, a także biel tytanową, stosowaną w produkcji farb, substancji chemicznych czy tuszy.


Kamil Kiermacz