Makrum wygrała proces z Cognor Stahlandel

Zarząd Makrum z pewnością może się cieszyć z wyroku, jaki został wczoraj wydany przez warszawski Sąd Apelacyjny (w sprawie z powództwa polskiej spółki przeciwko Cognor Stahlhandel Czech Republic s.r.o.). Wyrok ten jest bowiem korzystny dla Makrum, a do tego prawomocny.

W istocie wczorajsze rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego to potwierdzenie wcześniejszego o blisko rok postanowienia Sądu Okręgowego. Przypomnijmy, że Makrum domagała się 190 tys. euro tytułem odszkodowania, 40 tys. zł jako zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych - plus pokrycie kosztów procesu i obsługi prawnej. Z komunikatu wydanego w tej sprawie można się dowiedzieć, iż na dzisiejszy należność, którą zasądzono na rzecz Makrum, wynosi (wraz z odsetkami) blisko 256 tys. euro, zaś koszty procesu doszły niemal do 50 tys. zł.

Oczywiście wypada zerknąć za kulisy całej sprawy. Makrum złożyła swój pozew już w marcu 2011 roku. Spółka zleciła wcześniej firmie Euler Hermes wystawienie gwarancji ubezpieczeniowych na rzecz Cognor Stahlhandel. Gwarancje te zabezpieczały zobowiązania spółki Heilbronn Pressen GmbH (zależnej od Makrum) wobec Cognor. Te zobowiązania wiązały się natomiast z umową dostawy linii technologicznej do cięcia stali.

Heilbronn Pressen dostarczyła odpowiednie komponenty linii, a później ("gdy linia była już na ukończeniu") ogłosiła upadłość. Wtedy Cognor Stahlhandel wystąpiła do Euler Hermes o wypłatę sumy gwarancji. Firma ta wypłaciła ponad 190 tys. euro - i oczywiście Makrum była zmuszona zwrócić Euler Hermes właśnie taką kwotę. Problem w tym, że władze Makrum uznały, iż przedstawiony przez Cognor wniosek o wypłatę kwoty gwarancji "był sprzeczny z jej celem". Gwarancja miała być bowiem uruchomiona, gdyby  Heilbronn Pressen GmbH nie wywiązała się z obowiązku zwrotu zaliczki "w formie właściwego wykonania umowy lub w jakiejkolwiek innej formie". Jak natomiast widzieliśmy, Heilbronn dostarczyła komponenty linii, według Makrum przekraczające co do wartości kwotę zaliczki.

5 grudnia zapadł wspomniany wcześniej wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, na mocy którego na rzez Makrum zasądzono 190.428,67 euro z odsetkami ustawowymi oraz zwrot kosztów postępowania. Cognor Stahlhandel apelowała, ale ostateczny rezultat okazał się taki, jak mogliśmy przeczytać na początku tekstu.

Makrum to spółka obecna na GPW już od lipca 2007 roku. Działa w obszarze zarządzania nieruchomościami, hotelarstwa, budownictwa i przemysłu ciężkiego. Wykres kursu akcji spółki podążał od czerwca (maksima w okolicach 1,68 zł) do początków września (gdy notowano nawet 1,03 zł) w trendzie spadkowym, później zaczęły się wzrosty. Obecnie za jeden walor płaci się 1,38 zł.


Kamil Kiermacz