Herkules i turbiny, czyli projekt za miliony

Siedemnaście i pół miliona złotych to spora suma pieniędzy, a właśnie takie dofinansowanie otrzyma firma Herkules, znana z warszawskiej giełdy. Wynika to z ustaleń zawartych w podpisanej niedawno umowie między nią a Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości. Dofinansowanie przyznane zostanie w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-2013, a przeznaczone będzie na realizację projektu o nazwie "2 turbiny w 72 godziny", polegającego na wznoszeniu elektrowni wiatrowych w innowacyjny sposób.

Dokładna kwota dofinansowania to 17.539.170,00 zł, aczkolwiek całkowity koszt przedsięwzięcia jest niemal dwa razy wyższy i wynosi 35.574.100 zł. Zobowiązania wynikające z umowy z PARP zabezpieczone zostały przez Herkules wekslem in blanco.

Herkules to firma, która działa zarówno w branży energetyki wiatrowej, jak i w kilku innych. Otóż oferuje usługi wykonywane za pomocą różnego rodzaju dźwigów (żurawi - np. terenowych, wieżowych etc.), zajmuje się też budownictwem telekomunikacyjnym. W ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku skonsolidowany zysk netto przedsiębiorstwa wyniósł (dla akcjonariuszy jednostki dominującej) 3,98 mln zł (poprzednio notowano 2,63 mln zł, przychody wyniosły wtedy 75,15 mln zł, w tym roku natomiast 73,82 mln zł). EBITDA wzrósł w ciągu roku z 17,63 mln zł do 19,06 mln zł.

Obecnie za jedną akcję Herkulesa daje się 2,18 zł. Dla porównania, wiosną kurs oscylował w okolicach 1,04 - 1,20 zł, a więc od tego czasu nastąpiła spora aprecjacja. Obecnie najbliższe wsparcie można rozpoznać mniej więcej przy 2,15 - 2,16 zł (niżej mamy kolejne, na 2 zł), opór zaś na 2,24 zł. Na wykresie można wytyczyć linie dwóch trendów wzrostowych - tego, który ciągnie się od drugiej połowy kwietnia i tego, który rozwinął się we wrześniu (jako intensyfikacja już trwającego).

J. Sobal