Kwartał dał na czysto tylko dwieście tysięcy
- Utworzono: czwartek, 14, listopad 2013 07:57
Niewątpliwie kwoty przychodów i zysków, jakie widzimy w najnowszym raporcie okresowym Grupy Azoty, są znacznie wyższe od tych, które notowano przed rokiem. Wówczas skonsolidowane przychody ze sprzedaży zamknęły się (po dziewięciu pierwszych miesiącach) kwotą 5,51 mld zł - w tym roku było to już 7,47 mld zł. Wtedy zysk operacyjny wyniósł 373,63 mln zł, tym razem było to już 779,61 mln zł. Mamy wreszcie pozycję zysku netto. Tutaj suma zwiększyła się z 292,81 mln zł do 770,73 mln zł.
Interesujące jest jednak także spojrzenie na dane jednostkowe. W tym kontekście wyjaśnijmy, że spółka dominująca grupy kapitałowej, czyli Grupa Azoty S.A., to dawne Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach S.A. Posiada ona kilka podmiotów zależnych, przy czym na parkiecie warszawskiej giełdy notowane są akcje dwóch z nich: Grupy Azoty Puławy oraz Grupy Azoty Police. Druga z tych firm (wcześniej Zakłady Chemiczne Police S.A.) weszła do Grupy Azoty w sierpniu roku 2011, pierwsza - dopiero w tym roku.
Wróćmy do kwot ze sprawozdania. Otóż Grupa Azoty jako jednostka wypracowała do 30 września 115,65 mln zł zysku netto przy 363 tys. zł EBIT i przychodach na poziomie 1,415 mld zł. Rok temu te trzy sumy prezentowały się następująco: 225,53 mln zł, 122,87 mln zł i 1,526 mld zł. Niewątpliwie więc nieporównywalnie wyższy był ówczesny zysk operacyjny.
Skonsolidowane aktywa Grupy Azoty opiewały pod koniec września na 6,226 mld zł, pod koniec grudnia ubiegłego roku było to 3,553 mld zł (znaczący wzrost ich wartości można zapewne wiązać z włączeniem Puław do grupy kapitałowej).
Warto spojrzeć na wyniki skonsolidowane Grupy Azoty za sam trzeci kwartał. Otóż okres ten zakończył się dla niej stratą operacyjną, sięgającą niemal 8,54 mln zł (rok temu notowano na tej pozycji 20,74 mln zł zysku). W ujęciu netto udało się wyjść na plus, ale bardzo skromnie - wynik za lipiec, sierpień i wrzesień to raptem 213 tys. zł (rok temu 20,26 mln zł).
Kwestię wyjaśnia nam do pewnego stopnia spojrzenie na segmenty działalności. W trzecim kwartale segment Nawozy-Agro dał 51,4 mln zł EBIT, ale np. segmenty Tworzywa i Chemia przyniosły straty operacyjne wynoszące odpowiednio 33,91 mln zł i 31,21 mln zł.
Jeśli chodzi o otoczenie rynkowe, to w trzecim kwartale spadały ceny płodów rolnych, przy czym trend ten uległ pogłębieniu - np. pszenica konsumpcyjna potaniała w trzecim kwartale o 17 proc. Spadły też ceny nawozów saletrzanych, a popyt na nie był raczej niski, przeceniano także nawozy z siarką i płynne. Sama siarka też zresztą taniała. Na rynku soli potasowej doszło do ważnej zmiany - największy rosyjski producent soli potasowej (Uralkali) zerwał współpracę z dotychczasowym wyłącznym eksporterem tego rodzaju soli pochodzącej z Rosji i Białorusi. W efekcie akcje światowych producentów soli potasowej potaniały o jedną czwartą, a cena samego surowca wyraźnie spadła w transakcjach spot. W trzecim kwartale wynosiła przeciętnie 388 dolarów za tonę, rok temu było to jeszcze 467 dolarów, a nawet w drugim kwartale roku bieżącego 405 dolarów.
Włączenie Puław do Grupy Azoty sporo dało - czytamy, że bezpośrednim tego skutkiem był wzrost sprzedaży w segmencie Nawozy-Agro o 107,3 proc., w Chemii o 27,4 proc., a w Tworzywach o 24 proc. Z drugiej strony, jak już wspomnieliśmy, drugi i trzeci z tych obszarów działalności nie dały dodatniego EBIT.
Akcje Grupy Azoty w dalszym ciągu wyceniane są wysoko, ale niedawno nie udało się pokonać oporu na 85 zł, tym bardziej nie zbliżyliśmy się do kolejnego, na 88,50 zł. Z drugiej strony, kilka razy w tym roku zadziałały wsparcia na 66 zł i 63 zł, co może dać pewną nadzieję stronie popytowej.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2401 gości